Koszykarze Spójni podejmowali dziś Śląsk Wrocław w meczu o brązowy medal Mistrzostw Polski w baskecie. Przewaga własnego parkietu nie dała jednak spodziewanego efektu – wygrali przyjezdni i przed rewanżem mają pięć punktów zaliczki. Porażka Spójni nie przesądza jeszcze o losach rywalizacji.
Świetnie rozpoczęli: koszykarze ze Stargardu w imponującym stylu konstruowali pierwsze akcje rzutowe i prowadzili 11:2. Przyjezdni nie zamierzali oddać meczu i skrupulatnie odrabiali straty. Finalnie pierwsza kwarta obfitowała w wiele dobrych zagrań i obie drużyny pokazały wysoką skuteczność. Tę część gry zwyciężył Śląsk 25:23.
Kolejne kwarty również były wyrównane, drugą wygrała Spójnia 20:17, trzecią wrocławianie 21:19.
Koszykarze ze Stargardu mieli swoje szanse, by doprowadzić do remisu lub wygranej w tej potyczce. W końcówce spotkania zabrało odrobiny szczęścia, a Śląsk wykorzystał nadążającą się okazję do wygranej i odniósł zwycięstwo 88:83
Pięciopunktowa wygrana stawia w roli faworyta Śląsk, drugi mecz o brązowy medal rozegrany zostanie we Wrocławiu. Spójnia natomiast pokazała już w tym sezonie, że potrafi wygrywać również na wyjeździe – a to sprawia, że sprawa trzeciego miejsca w rozgrywkach wciąż jest otwarta.
Najlepszym zawodnikiem gości był Daniel Gołębiowski z 16 punktami, 4 zbiórkami i 4 asystami. Stephen Brown zdobył dla gospodarzy 26 punktów, 7 zbiórek i 5 asyst.
Mecz rewanżowy zostanie rozegrany 4 czerwca.