Home Kultura Paprykarz, Krzysztof Jarzyna i folklor, czyli Szczecin z wizytą kulturalną w Małopolsce
Kultura

Paprykarz, Krzysztof Jarzyna i folklor, czyli Szczecin z wizytą kulturalną w Małopolsce

491

Szczeciński Zespół Pieśni i Tańca „Młody Krąg” wystąpił jako gość specjalny na 49. Festiwalu Folklorystycznym Limanowska Słaza. Członkowie zespołu oprócz zaprezentowania bogactwa polskiego folkloru, wystąpili również w roli ambasadorów naszego miasta i regionu. W południowej Małopolsce, czyli miejscu, gdzie tradycja wciąż jest żywa i szeroko kultywowana, spotkali się z wieloma ciepłymi słowami. 

Limanowska Słaza to festiwal inspirowany życiem na wsi i zwyczajami mieszkańców Beskidu Wyspowego (w którym położone jest miasto Limanowa) i szerzej – południowej Małopolski. Ma na celu zachowanie dziedzictwa kultury Lachów, Zagórzan oraz Górali Białych. To wydarzenie wyjątkowe, które stanowi prawdziwy zbiór bogactwa kulturowego tego regionu.

Podczas 49. edycji festiwalu nie mogło być inaczej. Na scenie Limanowskiego Domu Kultury wystąpiły miejscowe zespoły, kapele, soliści, ale także rzadko już dzisiaj spotykani, posługujący się gwarą zawodowi gawędziarze – w sumie aż 118 punktów programu, w których uczestniczyło 941 osób. Wszystko z zachowaniem klimatu wielu tradycji, do których nawiązuje sama nazwa festiwalu. Słaza w miejscowej gwarze oznacza grupę wspólnie świętujących ludzi ze wsi, miejscowe zgromadzenie. Słaza niezapowiedziana wpadała na przykład na wesela.

– Na wesele słaza przychodziła późnym wieczorem, nawet koło północy. I podpatrywała jak to dziopy tajcują, jak chodoki tupkają, jak śpiywają do muzyki – zapowiadał Marian Wójtowicz, konferansjer i jeden z organizatorów festiwalu.

Ważnym elementem wydarzenia były inscenizowane obrządki, które pokazywały najważniejsze momenty z dawnego życia wiejskiego tego regionu. Były to wesele, Zielone Świątki oraz Dzień Świętego Szczepana. W tym towarzystwie występ szczecińskiego zespołu był ogromnym zaszczytem, o którym mówił kierownik Młodego Kręgu, zespołu działającego w Pracowni Tradycji Polskiej Pałacu Młodzieży – Pomorskiego Centrum Edukacji w Szczecinie. 

– Informacja o zaproszeniu do Limanowej to było ścięcie z nóg. To była wiadomość, o której tylko mogliśmy marzyć, a może nawet była zbyt odległa na nasze marzenia. Zawsze była w nas mała iskierka nadziei, że pięknym byłoby na tej scenie i przed tą publicznością wystąpić. Okazuje się, że jednak marzyć jest warto – mówił na scenie Limanowskiego Domu Kultury dr Artur Kotwas, kierownik ZPiT Młody Krąg.

Marzenie mogło się spełnić także dzięki wsparciu Pomorza Zachodniego. Członkowie zespołu oprócz zaprezentowania części artystycznej, wystąpili również w roli ambasadorów naszego regionu. Dzięki temu Limanowianie usłyszeli o Szczecinie, jako o miejscu, które także posiada bogatą historię i kulturę. Jest ona jednak nieco inna niż ta na Sądeczczyźnie.

– W historii Słazy po raz pierwszy zaproszenie otrzymała instytucja działająca na Pomorzu Zachodnim. Jest to swoiste uznanie dla umiejętności i dorobku artystycznego kadry i uczestników zespołu – zaznaczył Marian Wójtowicz podczas zapowiedzi występu Młodego Kręgu, a następnie opisał Szczecin w kilku zdaniach. – Miasto, z którego wywodzi się Młody Krąg, wbrew pozorom nie leży nad morzem, ale nad Odrą. Każdy Polak kojarzy Szczecin poprzez sztandarowy produkt, jakim jest paprykarz szczeciński, a także wódkę Starkę. Nad wszystkim od niedawna czuwa szef wszystkich szefów, czyli Krzysztof Jarzyna ze Szczecina. Wytrawni smakosze mogą smakować tutaj kebabów, a także skusić się na frytki w bułce.

Powiązane artykuły

LifestyleKultura

Ostatni dzień Szczecińskich Juwenaliów. Tak wyglądało zakończenie 29. edycji imprezy

Po trzydniowym maratonie imprezowania święto studentów dobiegło końca. Sobota 18 maja była...

LifestyleKultura

Sceną Juwenaliów zawładnęli raperzy

W drugi dzień szczecińskiego święta studentów sceną rządzili kochani przez publikę polscy...

Kultura

„Orfeusz w piekle”, czyli Olimp w świecie telewizji

W miniony piątek mityczny Olimp przybył do szczecińskiej Opery na Zamku w...

Felietony KulturaTurystyka

Zalany powielacz

Mamy w Szczecinie ciekawy pomnik – upamiętnienie nie osoby, ale urządzenia, maszyny...