Świeczki dla psów i zapachowe eksperymenty. Niewielka, szczecińska firma FLAMQA produkuje nietypowe świece i na każdym kroku zaskakuje. A wszystko to powstaje tutaj, w Szczecinie.
Joanna i Michał Kwiecień od kilku lat zajmują się produkcją ekologicznych świec z lokalnego rzepaku. Produkty FLAMQA powstają w Szczecinie, choć niewielu mieszkańców naszego miasta wie, że to lokalna firma. Nietypowe kompozycje zapachowe tworzone są zgodnie z perfumiarską sztuką podziału na nuty górne, serca i bazy.
– Segment świec i dyfuzorów jest tym, w którym bardzo dużo można zrobić pod względem jakości kompozycji i surowców, tak żeby bliżej im było do dobrych, niszowych perfum niż do odświeżaczy powietrza. Znakomita większość świec dostępnych na rynku jeszcze kilka lat temu była wytwarzana z parafiny, która jest odpadem rafinacji ropy naftowej. Jeśli chodzi o zamienniki, to triumfy święciła soja. Wosk sojowy trzeba jednak sprowadzać Ameryki Łacińskiej i Północnej. Tymczasem Europa ma swój lokalny surowiec o podobnych właściwościach fizykochemicznych – rzepak – mówi Michał Kwiecień.
Ostatnio w ofercie FLAMQA pojawiła się zaskakująca kolekcja, stworzona z myślą o psach. W ubiegłym roku grupa polskich badaczy opublikowała artykuł w czasopiśmie „Animals” na temat preferencji olfaktorycznych psów. Nasze czworonogi mają około 40 razy więcej receptorów zapachowych niż ludzie, dlatego warto pamiętać o ich komforcie. Okazuje się, że najprzyjemniejsze zapachy dla psów to nuty ziołowo-leśne.
– Ludzie rzeczywiście byli zdziwieni świecą dla psów, ale taki już urok wynalazków. Komfort olfaktoryczny psów to płaszczyzna, o której się za dużo nie mówi, a przecież pies jest tak bardzo wyczulony na zapachy. Na pewno powinno unikać się wszelkich zapachów cytrusowych, tych intensywnych. Natomiast te, na które psy reagują najlepiej, to czarna jagoda, mięta pieprzowa, lawenda, rozmaryn i rumianek – tłumaczy Michał Kwiecień.
FLAMQA współpracuje również z jedną z najbardziej popularnych polskich podcasterek – Joanną Okuniewską. Dotychczas zrobili wspólnie “świecę idiotkową” a teraz pracują nad świeczką o zapachu Islandii. W przyszłości założyciele szczecińskiej firmy planują więcej zapachowych eksperymentów. Kto wie, może przyjdzie też czas na świeczkę o zapachu Szczecina?