Czy już nadszedł czas na wymianę opon zimowych na letnie? W serwisach kolejki ustawiają się zazwyczaj wtedy, gdy spadnie pierwszy śnieg. W wielu przypadkach trudno będzie zarezerwować wizytę z dnia na dzień.
Kiedy spadnie pierwszy śnieg, podjeżdżają pod serwis z nadzieją, że szybko uda się wymienić zimowe opony na letnie. W dużych serwisach często jest to niemożliwe. Tutaj, prócz usług wulkanizacyjnych, często oferowane są też usługi serwisowe dla aut, co sprawia, że dyspozycyjność mechaników jest ograniczona.
– Jeśli chodzi o samą wymianę opon zdecydowanie łatwiej jest umówić się w serwisie typowo wulkanizacyjnym – mówi serwisant, Paweł Karczmarczuk z Opony OK na Mierzynie. – Tutaj świadczenie usług nastawione jest na konkretny zakres prac, stąd też wykonywanie są one sprawnie i łatwiej się do takiego serwisu wulkanizacyjnego dostać – tłumaczy.
Czy to już odpowiedni moment na wymianę opon?
– Zdecydowanie tak, co do zasady zimówki zakładamy, kiedy średnia temperatura dobowa spadnie poniżej 7 stopni Celsjusza. Warto to zrobić już teraz, noce są chłodne i w każdej chwili należy się spodziewać przymrozków – dodaje.
Paweł Karczmarczuk zaznacza, że mówiąc o oponach nie można tylko myśleć o ich wymianie, ale także warto sprawdzić ich stan.
– Z wulkanizatorem jest jak z lekarzem: warto mieć zaufanego specjalistę. Dlaczego? Chodzi o stan ogumienia, nie każda opona nadaje się do dalszego użytkowania. Dobry i rzetelny wulkanizator nie założy opony, która może stwarzać zagrożenie dla posiadacza samochodu. Bezwzględnie trzeba pamiętać, że wraz z upływem czasu guma traci swoje właściwości. Ta guma wówczas twardnieje, co zmniejsza jej przyczepność do nawierzchni, co z kolei może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze – tłumaczy Paweł Karczmarczuk.
Niebezpiecznie jest także używać opon, które z racji wieku delikatnie się odkształciły lub mają wytarty bieżnik. Jeśli opony są zbyt mocno zużyte lub stare, trzeba pomyśleć o wymianie na nowe.