Home Kultura Szczecinianka pisze dla dzieci. Zanosi się na wydawniczy hit!
Kultura

Szczecinianka pisze dla dzieci. Zanosi się na wydawniczy hit!

1.8k
Natalia Madejska

Zanosi się na wydawniczy hit dla dzieci – prosto ze Szczecina. Zakończyła się praca nad publikacją dziennikarki ze Szczecina Natalii Madejskiej, opatrzona ilustracjami Małgorzaty Matysiak.

 

Felka nigdy nie wie, jak potoczy się jej dzień w pracy. Ale jednego może być pewna – jak zwykle, razem z operatorem kamery Miłkiem, wyruszą relacjonować niespotykane wydarzenia! Choć oboje są absolutnie zaangażowani, na drodze wciąż stają im przyziemne problemy. Jak sobie z nimi poradzą? I czy wytrwają w tym niełatwym zawodzie?

 

„Kto to Felka? Każdy zerka.
To wytrawna reporterka!
Szybka, czujna, dociekliwa.
Ckliwa nie jest, lecz wrażliwa.”

Książka dla dzieci „Felka i Miłek i fala pomyłek”, autorstwa dziennikarki ze Szczecina Natalii Madejskiej, ukaże się w lutym. Jest inspirowana jej pracą. Bajka w zabawny sposób przybliża najmłodszym czytelnikom zawód reportera telewizyjnego. Pozostawia je także z przesłaniem, że warto odnaleźć swoją pasję i robić to, co się kocha, a przeciwności spotykają każdego.

– Pisanie nie było dla mnie trudne, było bardzo przyjemne – zdradza Natalia Madejska.-  Ale czy to, co napisałam spodoba się dzieciom? To właśnie czekanie na ich opinię jest chyba najtrudniejsze. Sama mam córkę i wiem, że dzieci są po prostu szczere. Jeśli coś im się nie podoba, nie tracą na to czasu. A z pisaniem było tak, że gdy nasza córka się urodziła, w domu naturalnie pojawiło się mnóstwo książek dla dzieci. Mi od zawsze dość łatwo przychodziło tworzenie rymów. I wtedy pomyślałam, że ja też mogłabym napisać dla niej bajkę. Gdy złożyłam kilka pierwszych wersów, na tyle zaangażowałam się w przygody Felki i Miłka, że szybko powstał ciąg dalszy. Faktycznie w mojej pracy najczęściej relacjonuję trudne wydarzenia: procesy, wypadki, strajki, załamania pogody itp. Najtrudniej było mi więc wejść w ten bajkowy świat, inny od naszego. Ale gdy już obmyśliłam jak on będzie wyglądał, dalej poszło już dość gładko – dodaje.

Ilustracje do książki to prawie 20 obrazów namalowanych farbami akrylowymi na płótnie. Wyszły spod pędzla Małgorzaty Matysiak, prywatnie cioci Natalii. Gosia to zachodniopomorska artystka, która zajmuje się malarstwem, rzeźbą czy robieniem witraży. Jej prace można oglądać m.in. na tak zwanym „strychu” w Myśliborzu. To galeria z jej sztuką, którą z pomocą rodziny i przyjaciół stworzyła od zera.

 

Małgorzata Matysiak

Powiązane artykuły

LifestyleKultura

Ostatni dzień Szczecińskich Juwenaliów. Tak wyglądało zakończenie 29. edycji imprezy

Po trzydniowym maratonie imprezowania święto studentów dobiegło końca. Sobota 18 maja była...

LifestyleKultura

Sceną Juwenaliów zawładnęli raperzy

W drugi dzień szczecińskiego święta studentów sceną rządzili kochani przez publikę polscy...

Kultura

„Orfeusz w piekle”, czyli Olimp w świecie telewizji

W miniony piątek mityczny Olimp przybył do szczecińskiej Opery na Zamku w...

Felietony KulturaTurystyka

Zalany powielacz

Mamy w Szczecinie ciekawy pomnik – upamiętnienie nie osoby, ale urządzenia, maszyny...