W piątek, przed godziną 14 w centrum Szczecina rozpoczął się protest transportowców. Kierowcy ciężarówek wyjechali na ulice, powodując utrudnienia w ruchu. Choć organizatorzy od kilku dni zapowiadali akcję, sami uczestnicy początkowo unikali określenia „protest”.
Transportowcy od lat zwracają uwagę na trudną sytuację w branży. Liczba zleceń, szczególnie na trasach międzynarodowych, spada, co odbija się na kondycji finansowej firm przewozowych. Problemem są również unijne regulacje, takie jak pakiet mobilności czy przepisy dotyczące czasu pracy kierowców, które – zdaniem branży – dodatkowo obciążają polskich przewoźników.
Mieszkańcy Szczecina, choć zaskoczeni blokadą, w większości wykazują się cierpliwością. Nie wiadomo, jak długo potrwa akcja protestacyjna i czy transportowcy zdecydują się na kolejne blokady. Pewne jest jedno – ich postulaty wciąż pozostają bez odpowiedzi, a napięcie w branży narasta.