Ostatnio prezentowaliśmy w naszym cyklu zamek joannitów w Swobnicy. Dzisiaj proponujemy wycieczkę do innego unikatowego budynku tego typu w naszym regionie, który to położony jest we wsi Pęzino.
Zamek w pierwotnej formie wznieśli na przełomie XIV i XV wieku joannici, po przejęciu Pęzina od Borków, za zgodą Warcisława V. Walory obronne zamku podniosło położenie w rozwidleniu dwóch potoków: Krępieli i Pęzinki. Obiekt wzniesiony na sztucznym wzniesieniu wzorowany był na zamkach w Łagowie i Swobnicy i składał się z czterodzielnego muru obwodowego tworzącego nieregularny czworobok oraz budynku mieszkalnego usytuowanego przy wschodnim odcinku muru obronnego. W południowo-zachodnim narożniku założenia dobudowano wieżę ostatecznej obrony (stołp). Jedynie zachodnia strona skrzydła mieszkalnego posiadała okna.
Zamek trafił do Borków jako lenno dziedziczne w 1492 roku. Skrzydło mieszkalne z ozdobnymi szczytami i otworami okiennymi we wschodnim odcinku muru obwodowego to tylko niektóre ze skromnych prac budowlanych prowadzonych początkowo przez Borków. Obok zamku wzniesiono kościół. Około roku 1600 rozpoczęto zakrojone na szeroką skalę prace budowlane, obejmujące wzniesienie jednotraktowego, trzykondygnacyjnego skrzydła mieszkalnego i przekształcenie całego zamku w renesansową rezydencję nakrytą wysokimi dachami z bogato rozczłonkowanymi szczytami. Budynki zostały tym samym otynkowane i pokryte boniowaniem.
W 1683 roku zamek został objęty zarządem rodziny Puttkamerów, którzy już 20 lat później przejęli go na własność. W połowie XIX wieku dobudowali oni do wschodniej pierzei skrzydła nowe, zaprojektowane w stylu neogotyckim, natomiast w latach 60. uporządkowali otoczenie zamku wyburzając znajdujące się tam budynki gospodarcze. Na ich miejscu powstały tereny zielone oraz romantyczne budowle w postaci pawilonu ogrodowego oraz ruin kaplicy.
W 1935 roku na skutek uderzenia pioruna wybuchł pożar w skrzydle wschodnim. Podczas renowacji skrzydeł gotyckich i neogotyckich w latach 1936-40 wykonano jedną wspólną dla nich więźbę dachową i wyrównano ich obrys. Przy południowej części murów obwodowych dobudowano nowe skrzydło zwane skrzydłem bramnym, posiadające przejazd prowadzący na wewnętrzny dziedziniec.
Po II wojnie światowej zamek znalazł się we władaniu PGR-u w Pęzinie. Jego stan techniczny stopniowo się pogarszał. W 1977 przystąpiono do generalnego remontu zamku, przeznaczając go na siedzibę Kombinatu Państwowych Gospodarstw Rolnych. Starano się przywrócić wygląd budynku z 1939, a swoją siedzibę miały mieć tam takie instytucje kulturalne, jak: biblioteka, świetlica, izba regionalna (muzeum). Remont, przeprowadzony przez szczeciński oddział Pracowni Konserwacji Zabytków ukończono w 1990 roku. W wyniku zmian ustrojowych, które wówczas nastąpiły, zamek przeszedł we władanie Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, która w 1996 sprzedała zamek prywatnemu nabywcy – firmie „Rolmłyn”.
Zwiedzanie zamku jest możliwe tylko po uprzednim uzgodnieniu z właścicielem.
Jak ów zamek wygląda?
Skrzydło zachodnie, utrzymane w stylu renesansowym, przylega od swej strony południowej do wieży (stołpu) i ma zbliżoną do niego szerokość (ok. 10 m). Jest to budynek trójkondygnacyjny, podpiwniczony, jednotraktowy. Poszczególne kondygnacje składają się z klatki schodowej (pierwotnie drewnianej, po ostatnim remoncie – murowanej) oraz jednej dużej sali. Sala ta na parterze posiada sklepienie kolebkowe z lunetami.
Obecne skrzydło wschodnie składa się z przylegających do siebie dłuższymi bokami dwóch skrzydeł: gotyckiego (od zachodu) i neogotyckiego (od wschodu). Tego typu rozwiązanie architektoniczne spotykane jest stosunkowo rzadko.
Skrzydło gotyckie było pierwotnie jednotraktowe i posiadało wejście pośrodku elewacji od strony dziedzińca (obecnie wejście znajduje się w skrzydle bramnym). Obecną elewację od strony dziedzińca wykonano podczas prac remontowo – modernizacyjnych w 1902 opierając się na źródłach ikonograficznych i wyglądzie zachowanego szczytu północnego. Podczas remontu w latach 1935-40 wydłużono nieco skrzydło od strony południowej i wybudowano nową ścianę szczytową. Natomiast ściana szczytowa od strony północnej zachowała elementy późnogotyckie (m.in. okno zwieńczone łukiem kotarowym).
Skrzydło neogotyckie, o tej samej wysokości co skrzydło gotyckie, powstało w 1853 i zaprojektowane zostało przez architekta z Berlina Jana Henryka Starcka. Pierwotnie skrzydło to przykryte było odrębnym dachem. Ujednolicenie przykrycia wraz z jego podwyższeniem nastąpiło podczas remontu w latach trzydziestych XX ubiegłego wieku.
Skrzydło południowe lub bramne powstało w latach 1936-40 z wykorzystaniem istniejącego tu muru kurtynowego (obronnego) i znajdującej się w nim centralnie bramy przejazdowej. Prace polegały na dostawieniu od strony dziedzińca ściany arkadowej, na której nadbudowano pomieszczenia pierwszego piętra z pięcioma dość dużymi oknami od strony zewnętrznej. Całość przykryto dachem dwuspadowym. Obecnie na poziomie parteru skrzydła bramnego znajdują się przejścia do skrzydła wschodniego oraz do pomieszczenia lochu wieży. Nad bramą (od strony zewnętrznej) znajduje się wykonany z kamienia, herb rodziny Puttkamerów datowany na początek XVIII wieku.
Od strony północnej dziedziniec zamkowy ograniczony jest murem kurtynowym, w którym w drugiej połowie XVIII w. wybito bramę umożliwiającą zejście do parku. Ze względu na różnicę wysokości, z zewnątrz do bramy dostawiona była drewniana rampa umożliwiająca bezpieczne zejście. Obecnie rampa nie istnieje, a brama zamknięta jest na stałe kratą. Nad bramą na wysokości I piętra znajduje się wąski korytarz komunikacyjny łączący skrzydło zachodnie ze wschodnim.
Wieża ostatecznej obrony, tzw. stołp, znajduje się w południowo-zachodnim narożu zamku. Niższa partia wieży zbudowana została na planie kwadratu z głazów narzutowych. Wyższe partie zbudowane zostały z cegły i mają narys koła. Pierwotna wysokość wieży nie jest znana. Szacuje się, że mogła ona wynosić ok. 25 m. Wewnątrz wieży znajduje się loch o wys. 14,5 m. Jest to niewielkie pomieszczenie na planie kwadratu (długość boku wynosi zaledwie 2 m). Można się do niego dostać tylko od góry za pomocą liny lub długiej drabiny.
Pomysł na weekend: zamek Joannitów. To godzina drogi od Szczecina