Według portalu Transfermarkt drużyna AEK Ateny chce pozyskać Leonardo Koutrisa, a FC Seul Efthymisa Koulourisa.
Za swojego lewego obrońcę władze Pogoni mają żądać 1 mln euro, a w przypadku bramkostrzelnego snajpera kwota jest na razie niewiadomą. Mało tego, prawdopodobieństwo przenosin napastnika do Korei Południowej jest o wiele większe, niż ewentualnego transferu do Legii Warszawa czy Panathinaikosu Ateny.
Niedawno informowaliśmy o ostatnim wyznaniu napastnika „Portowców”, który w wywiadzie z Mateuszem Migą z TVP Sport przyznał, że chce wypełnić zobowiązania wobec Pogoni do momentu wygaśnięcia umowy w czerwcu 2026 roku, ale nie wykluczył wcześniejszego odejścia. – Jeżeli jesteś w dobrej formie, otwierają się różne opcje. Z własnego doświadczenia wiem, że w futbolu wszystko może się zmienić w ciągu jednego dnia. Możesz być wszędzie. Rynek transferowy jest teraz otwarty, więc nigdy nic nie wiadomo, ale ostatecznie mam jeszcze półtora roku kontraktu. Będę to respektował do ostatniego dnia obowiązywania umowy i nikt nie wie, co będzie w przyszłości – powiedział.
Pogoń chce zatrzymać u siebie Koulourisa. Tylko na jak długo?
W ostatnich dniach roiło się od spekulacji również ws. Leonardo Koutrisa, którego już kojarzono z Lechem Poznań. Pogłoski te zdążył już zdementować Damian Smyk z portalu goal.pl. – Z tego co usłyszałem nie ma tematu Leo Koutrisa w „Kolejorzu”. Wiemy, że Lech szuka lewego obrońcy na teraz. Będzie to robił latem, jeśli nie uda się tego zmaterializować, ale z tego co usłyszałem w Lechu Poznań tematu Koutrisa nie ma – podkreślił w programie „Nasz News”.
Czarne chmury nad Pogonią. Piłkarze nie chcą trenować, a kibice są zaniepokojeni
Od rozpoczęcia gry w barwach Pogoni w 2023 roku Koulouris wystąpił w 51 meczach, w których strzelił 23 gole (z czego 12 z nich w obecnym sezonie). Równocześnie szeregi „Dumy Pomorza” zasilił sam Koutris, mający na swoim koncie 67 spotkań i 3 bramki. Ich umowy kończą się właśnie w czerwcu 2026 roku.