Home Historia Co skrywa Brama Portowa? Czy Szczecinianie znają jeden ze swoich najsłynniejszych zabytków?
Historia

Co skrywa Brama Portowa? Czy Szczecinianie znają jeden ze swoich najsłynniejszych zabytków?

371
Foto: Oskar Dyrdał

Fridericvs Wilhelmvs • Rex Borrvssiæ • Dvcatum Stetinensem… obok tych łacińskich słów codziennie przechodzą i przejeżdżają tysiące Szczecinian. Znawcy i miłośnicy naszego miasta z pewnością rozpoznają większość detali na Bramie Portowej, warto jednak tę wiedzę rozpowszechniać. Co Szczecinianie dostrzegają na jednym z najważniejszych zabytków stolicy Pomorza Zachodniego? Niektóre odpowiedzi podczas naszej krótkiej sondy okazały się całkiem interesujące.   

 

 

Brama Portowa (dawniej Brandenburska i Berlińska) to symbol pruskiej potęgi wojskowej i wizytówka króla Prus Fryderyka Wilhelma I. Pracę nad nią zakończono w 1725 r., kilka lat po wykupieniu przez władcę Szczecina od Szwedów. Wydarzenie to opisane jest złotymi literami na niegdyś zewnętrznej fasadzie bramy. Był to obiekt reprezentacyjny, wyraźnie informujący, kto na tych terenach zbiera podatki i ma siłę je egzekwować. 

 

Przypomina o tym architektoniczna szata Bramy Portowej. Ponad przejściem, słusznie przywodzącym na myśl antyczne łuki triumfalne, widnieje kartusz (ozdobny herb) zwieńczony koroną. W jego centrum nie został umieszczony jednak kraken lub inny morski potwór o podwójnej paszczy, a trzy splecione ze sobą litery, czyli tzw. monogram wiązany. Litery F, W i R są skrótem od łacińskich słów Fredericus Wilhelmus Rex (Fryderyk Wilhelm król). 

 

Uskrzydlone postacie z trąbami po dwóch stronach kartusza, które łatwo mylą się Szczecinianom z aniołami w niebiańskim chórze, to w rzeczywistości personifikacje rzymskiej bogini sławy – Famy. Swoimi fanfarami ogłaszają potęgę władcy, aby nikt nie miał wątpliwości, że Szczecin dołączył do jego włości.

 

W tym towarzystwie obecność nieco swawolnego, greckiego boga Dionizosa lub jego rzymskiego odpowiednika Bachusa, wylewającego wino z dzbana zupełnie by nie pasowała. Takie najczęściej pojawiały się jednak odpowiedzi mieszkańców naszego miasta, po pytaniu o następny element, czyli fryz z płaskorzeźbą. Ponad znajomym złotym napisem dostrzec można natomiast Viadrusa – mitycznego boga Odry. Lewą ręką opiera się na wazie, z której wypływa królowa zachodniopomorskich rzek, a w prawej trzyma wiosło symbolizujące jej żeglowność. Oddać należy jednak honor, ponieważ na fasadzie bramy lokalny bóg ukazany został w greckich szatach, zatem łatwo wpasowałby się w helleński panteon. Na prawo od Viadrusa widnieje panorama ówczesnego Szczecina.

 

Znajdujący się na szczycie „pióropusz”, „chaos”, czy „bałagan” to tzw. panoplium – motyw dekoracyjny, ukazujący tarczę herbową na tle broni białej i uzbrojenia ochronnego. W przypadku Bramy Portowej pióropusz trofeów i sztandarów wojskowych okala znajdujący się centralnie herb Królestwa Prus. Na odwrocie, w kierunku ul. Wyszyńskiego widnieje emblemat przedstawiający orła z pękami błyskawic w szponach, wzlatującego ku słońcu. To przedstawienie motta Fryderyka Wilhelma I „non soli cedit” (nie ustępuje słońcu). Mnogość elementów wojskowych musiała budzić duży szacunek podróżnych przekraczających mury Szczecina… a przynajmniej taki był zamysł.

 

Dziś Brama Portowa jest przykładem na przewrotność losu i historii. Obiekt, który dawniej był jedną z nielicznych, możliwych dróg dotarcia do miasta, obecnie omijany jest bez przeszkód z dwóch stron. Utracił swoją rolę, ale stał się pomnikiem swoich czasów. Będąc w tym miejscu, warto sobie przypomnieć, że w XVIII wieku Szczecin otaczały grube obwarowania, których powierzchnia w pewnym momencie była większa od samego miasta. Dekoracje, które znajdują się na bramie, pomagają nam sobie wyobrazić, co mogli czuć ludzie tamtej epoki, wchodząc do ówczesnego Stettina.

Powiązane artykuły

AktualnościHistoria

To będzie kolejna atrakcja Puszczy Wkrzańskiej. Ponad 100-letnie Źródło Bystrego Potoku znów cieszy oko

Znany miłośnik historii Szczecina, dr Marek Łuczak, nie przestaje zaskakiwać i sprawiać...

AktualnościHistoriaKultura

Powstanie Warszawskie w „Przełomach”. Wernisaż grafik Andrzeja Kowalczyka już dzisiaj

Przed nami okrągła, 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Z tej okazji Muzeum...

AktualnościHistoria

Zrobiony z brzozy i sznurowadła. To nie jest zwykły krzyż, to symbol

Na ekspozycji w Muzeum Narodowym – Centrum Dialogu Przełomy znajduje się krzyż....

RozmowyAktualnościHistoria

Aleksandra Kopińska-Szykuć o legendarnej wieży: „Nie wtrącajmy się do cudzych prezentów”

Elektryzuje, pobudza wyobraźnię, dla wielu niesie tajemnice – wieża Quistorpa to jeden...