Badacze z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie po raz kolejny wybrali się do Stargardu. Już po raz trzeci będą szukać śladów i szczątków na terenie byłego niemieckiego obozu jenieckiego Stalag II-D.
Dziś w tym miejscu mieści się stargardzki Zakład Karny. Dawny niemiecki obóz jeniecki Stalag II-D po raz kolejny jest obiektem badań naukowców PUM. W czasie poprzednich badań prowadzonych na tym terenie przez specjalistów z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów, udało się odkryć ponad 170 szczątków ofiar obozu. Znaleziono także wiele przedmiotów osobistych, takich jak biżuteria czy symbole religijne, dzięki którym łatwiej było zidentyfikować narodowość znalezionych osób.
Kto trafiał do tego obozu, wyjaśnia Joanna Aniszewska z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie.
– Obóz główny położony był pomiędzy dzisiejszymi ulicami Aleja Żołnierza i ulicą Szczecińską. Wśród jeńców Stalagu II-D powinniśmy wymienić przede wszystkim trzy grupy armijne, takie najliczniejsze. Jako pierwsi przybyli jeńcy polscy. Ci jeńcy zmieniają swój status jeniecki i stają się robotnikami przymusowymi. Oprócz nich są jeszcze dwie grupy, czyli grupa jeńców francuskich i grupa jeńców żołnierzy Armii Czerwonej w mniejszych liczebnie kontyngentach. W Stalagu II-D byli też Kanadyjczycy, Belgowie, Holendrzy czy też Serbowie – mówi Joanna Aniszewska.
Tym razem badania potrwają około miesiąca.