Zagrali jak na mistrzów przystało…a może nawet i lepiej. Wilki Morskie rozgromiły dziś we Wrocławiu wicemistrza Polski aż 83:60, a Darryl Woodson rzucił 20 punktów.
Wilki Morskie nie przestają zachwycać. Dzisiaj na wyjeździe mierzyli się ze Śląskiem Wrocław, który bardzo chciał rewanżu za finał ligi z poprzedniego sezonu. Tylko w pierwszej kwarcie gospodarze mogli mieć złudzenia, że mogą stoczyć wyrównany bój z obrońcami tytułu. Z każdą minutą nasz team powiększał przewagę i do przerwy prowadził 44:34.
O losach meczu zadecydowała trzecia odsłona pojedynku. Tę Wilki zwyciężyły 13:22, a czwarta kwarta była już tylko formalnością. Końcowy wynik 83:60 to wyraźny sygnał dla rywali, że w Szczecinie basket ma się znakomicie!
Najskuteczniejszy w szczecińskiej drużynie był Darryl Woodson, który rzucił 20 punktów, Andrzej Mazurczak zanotował ich 18.
Po rozegranych 4 seriach spotkań, Wilki Morskie mają na koncie 3 wygrane i jedną porażkę. Wygrana daje szczecinianom pozycję wicelidera rozgrywek, prowadzi Anwil Włocławek, który jak na razie jest jedyną drużyną bez porażki.