6 miejsce w ligowej tabeli, ale rezultat finansowy za sezon 2022/23 to 27,49 milionów na minusie. Podczas konferencji prasowej Pogoni Szczecin fatalną sytuację argumentowano tym, że m.in brakowało transferów wychodzących oraz brak głównego sponsora klubu w ubiegłym sezonie.
Finanse Pogoni są w fatalnym stanie. Nie ma mowy o poważnych wzmocnieniach na rundę wiosenną. Nie można też wykluczyć, że niebawem zacznie się dyskusja o podwyżkach za bilety wstępu na mecze Pogoni.
– Główne powody, które ukształtowały wynik finansowy w sezonie 2022/23 to brak dużego transferu wychodzącego, brak pozyskania partnerów z czubka piramidy czy zmiana sposobu księgowania UECL (…) To także gorsze miejsce w tabeli niż sezon temu, dodatkowe koszty związane z inwestycjami po wejściu na nowy obiekt oraz zarządzanie stadionem, a także brak trzeciego miejsca w PRO Junior System – tłumaczył na konferencji prezes, Jarosław Mroczek, cytowany przez Radio ESKA.
Władze klubu przy okazji konferencji zapowiedziały, że Pogoń nie rezygnuje z walki o miejsce w tabeli gwarantujące występy w europejskich pucharach.