Pierwsza niedziela lipca upływa pod znakiem 79. Urodzin Szczecina na Różance. Licznie zgromadzeni mieszkańcy naszego miasta nie tylko skosztowali dwóch przepysznych tortów, ale również mogą spędzić ze sobą czas w towarzystwie dobrej muzyki i tańca. 

Pierwsi mieszkańcy zaczęli gromadzić się na Różance już w godzinach porannych. Już na kilka minut przed godziną 12:00 kolejki do dwóch stoisk, na których rozdawano torty, były naprawdę ogromne. Pani Teresa, która przyjechała z Polic, nie była tym faktem zniechęcona.  

– Przyjechałam nie tylko skosztować tortu, ale przede wszystkim świetnie spędzić czas i świętować urodziny Szczecina. Sam fakt, że kolejka po tort jest naprawdę spora, tylko zachęca do jego spróbowania – powiedziała. 

Punktualnie o godzinie 12:00 wszystkich zebranych gości przywitali prezydent Szczecina Piotr Krzystek, wiceprezydent Marcin Biskupski i radna Renata Łażewska. 

– Wspominamy ten piękny czas przejęcia przez polską administrację naszego ukochanego miasta i to, jak ono przez te lata się zmieniło. Mam nadzieję, że powodów do satysfakcji z mieszkania w Szczecinie mamy bardzo dużo, tak jak szczęście do pogody, bo ona dzisiaj naprawdę dopisuje – powiedział Krzystek. 

Radna Koalicji Samorządowej przedstawiła ze sceny jedną nietypowych ciekawostek dotyczących życia w Szczecinie. 

– Szczecin należy do czołówki miast w Polsce, których mieszkańcy orzekli w ankietach, że żyje im się tutaj bardzo dobrze. Ponadto Szczecin należy do miast szczęśliwych i życzę z tego tytułu wszystkiego szczecińskiego! – powiedziała Łażewska. 

 

Dwa ogromne torty i nie tylko

Dla wszystkich świętujących cukiernia Asprod przygotowała dwa ogromne, 79-kilogramowe torty śmietankowe w kształcie podłużnego prostokąta. Ich waga jest szczególna, bo symbolizuje ona liczbę tegorocznych urodzin Szczecina. 

– Są one ozdobione owocami i czekoladkami, a podzielimy ich na tyle kawałków, ile starczy, choć niestety dla niektórych może go zabraknąć – podkreśla pani Agnieszka z cukierni Asprod. 

Wszyscy zainteresowani odbierali swoje kawałki tortu z rąk prezydenta Krzystka i wiceprezydenta Biskupskiego. Pierwszy, symboliczny kawałek otrzymał pan Tadeusz, który podobnie jak w zeszłym roku ustawił się w kolejce po niego już po wpół do dziesiątej. 

– Opłaciło się tak długo czekać, bo czego się nie robi dla ukochanego miasta i znakomicie pysznego tortu – podsumował pan Tadeusz, delektując się swoim kawałkiem urodzinowego ciasta. 

Nie samym tortem człowiek żyje, dlatego wśród pozostałych atrakcji dzisiejszego dnia można też znaleźć koncerty duetu Jackpot, muzyki oscarowej, potańcówkę oraz liczne gry i zabawy dla dzieci.