Raport grzybiarzy nr 2. Tym razem z okolic Ińska, po weekendzie o tym co słychać w lesie donoszą Pani Dorota i Pan Krzysztof. Z porannego spaceru przynieśli zaledwie kilkanaście rydzów. I na nic innego nie zanosi się.
Wbrew powiedzeniu „lepszy rydz niż nic”, rydze należą akurat do grzybów poważanych przez zbieraczy. Przyrządzone na maśle, z odrobiną soli albo marynowane są bardzo smaczne przez co chętnie zbierane i serwowane. Uwaga dla mniej doświadczonych zbieraczy – można pomylić z popularną wełnianką (Zobaczcie tutaj), w przeciwieństwie do której – rydz charakteryzuje się jaskrawo pomarańczowym przekrojem korzenia, po naciśnięciu którego wypływa z niego pomarańczowy płyn. Jeśli będziecie mieli wątpliwości, nie bierzcie w ogóle lub zapytajcie doświadczonych zbieraczy.
Państwu Dorocie i Krzysztofowi życzymy smacznego. Z grzybiarskim pozdrowieniem, w oczekiwaniu na deszcz! Przy tych letnich temperaturach do lasu to tylko na spacer.