Ochrona środowiska staje się coraz bardziej istotną kwestią, branża żeglarska nie pozostaje w tyle w poszukiwaniu bardziej ekologicznych rozwiązań. Czy da się połączyć dbałość o środowisko z dużymi osiągami? Rozwiązań jest wiele, jednym z trendów, który zdobywa coraz większą popularność, jest instalacja napędów hybrydowych na łodziach i jachtach. „Trudno tu mówić o innowacyjności, to rozwiązanie jest znane od dawna. Jednak na wodzie to wciąż coś rzadkiego, a przecież oferuje szereg korzyści nie tylko dla środowiska, ale także dla właścicieli jednostek pływających” – mówi Marcin Hołub.
Napędy hybrydowe są znane z tego, że integrują tradycyjne silniki spalinowe z elektrycznymi. Dzięki temu rozwiązaniu łodzie i jachty mogą być zasilane zarówno tradycyjnym paliwem jak i energią elektryczną. To pozwala na znaczne zmniejszenie emisji spalin oraz obniżenie zużycia paliwa, co ma pozytywny wpływ na jakość powietrza i środowisko wodne.
– Korzystanie z tradycyjnych silników spalinowych nie musi oznaczać braku możliwości wprowadzenia do jednostki napędu bezemisyjnego – tłumaczy ekspert od elektromobilności w branży marine, Marcin Hołub z firmy mPower. – Napęd hybrydowy, czyli łączenie spalinowego z elektrycznym daje wiele wymiernych efektów. Dzięki możliwości wykorzystania energii elektrycznej, właściciele łodzi motorowych i jachtów mogą obniżyć koszty zakupu paliwa, zwłaszcza podczas żeglugi na krótkich dystansach. Nie można też zapominać o strefach ciszy, a takich akwenów mamy w Europie coraz więcej. To wody, na których najczęściej można pływać z wykorzystaniem jedynie bezemisyjnych systemów napędowych – dodaje.
Jedną z największych zalet napędów hybrydowych jest ich znacznie niższy poziom hałasu w porównaniu do tradycyjnych silników spalinowych. Dzięki temu pasjonaci żeglarstwa mogą cieszyć się spokojną i relaksującą żeglugą, nie zakłócając przy tym ciszy przyrody ani nie drażniąc innych użytkowników wodnych szlaków – i nierzadko, napędy elektryczne wymagane są lokalnymi przepisami prawa.
Ile to kosztuje?
Okazuje się, że montaż napędu w wersji hybrydowej jest o wiele tańszy niż całkowita wymiana silnika spalinowego na elektryczny. Powodem jest w dużej mierze fakt, że napęd hybrydowy wymaga mniejszej baterii, która nie tylko zajmuje mniej miejsca na jednostce, ale również jest tańsza.
– Możliwość oszczędności paliwa oraz przełączenia się w tryb czysto elektryczny sprawia, że jest to rozwiązanie warte uwagi dla wszystkich miłośników morza i pasjonatów żeglarstwa. Zwłaszcza w przypadku jednostek, w których da się zainstalować rozsądnych rozmiarów system fotowoltaiczny – komentuje Marcin Hołub.
Jachty żaglowe napędzane są siłą wiatru przy pomocy żagli. Dodatkowo mogą być wyposażone w silnik pomocniczy, który służy do manewrowania w porcie lub kiedy siła wiatru nie jest wystarczająca. Łodzie motorowe nie mają już żagli, tu istotą napędu jest silnik. Natomiast sposób zasilania napędów bezemisyjnych to już szeroki zakres propozycji: od klasycznych baterii z możliwością ładowania ich na przystani, po ogniwa wodorowe, systemy fotowoltaiczne na jednostce, a nawet rozwiązania wykorzystujące amoniak jako paliwo.