Home Z archiwum Szczecinera O gryfach w Szczecinie i na Pomorzu (cz.3)
Z archiwum Szczecinera

O gryfach w Szczecinie i na Pomorzu (cz.3)

332

To już ostatni artykuł z minicyklu o gryfie jako postaci ze szczecińskiego herbu, którym to cyklem chcieliśmy uczcić 781 rocznicę nadania Szczecinowi praw miejskich. Tym razem przeczytacie o herbie Szczecina, a dokładniej: o herbach, bo mamy ich kilka wersji. Dowiecie się także, że gryf to nie tylko połączenie orła ze lwem, ale jest jeszcze jeden ważny składnik naszej heraldycznej hybrydy. Tym razem przypominany tekst pochodzi z nr 6 z 2015 roku, kiedy to Szczeciner przez dwa lata był półrocznikiem.

 

Obecnie używany herb Szczecina jest w heraldyce nazywany herbem małym. Przedstawia on tylko niezbędne elementy: tarczę z godłem. Oprócz herbów małych, funkcjonują również ich rozbudowane warianty, zwane herbami średnimi, oraz wersje szczególnie uroczyste – herby wielkie. W przeszłości także Szczecin posiadałoficjalny herb wielki, który nadal jest obecny w przestrzeni miasta.

Herbem Szczecina jest ukoronowana głowa gryfa pomorskiego. Tarcza herbowa jest barwy niebieskiej, zaś głowa gryfa, ozdobiona złotą koroną książęcą – barwy czerwonej. Pomimo burzliwych dziejów miasta, tradycja heraldyczna zachowała ciągłość przez kilkaset lat, a wygląd szczecińskiego herbu ulegał przez wieki tylko niewielkim modyfikacjom. Nadal jednak skrywa on wiele sekretów i ciekawostek, o których warto opowiadać.

Powiązane artykuły

AktualnościHistoriaZ archiwum Szczecinera

Ceglana kula w Podjuchach

I wojna zakończyła się dla Niemiec prawdziwą kastrofą. Nie tylko załamał się...

HistoriaZ archiwum Szczecinera

Lody (prawie) od NASA

Lato, upał, temat lodów jest bardzo na czasie. Ale w cyklu Z...

atelier przy breite strasse
HistoriaKulturaZ archiwum Szczecinera

Pracownie fotograficzne przy najbardziej reprezentacyjnej ulicy Stettina

Jaka ulica przedwojennego Szczecina była najbardziej prestiżowa? Jaki adres był najbardziej pożądany...

HistoriaZ archiwum Szczecinera

Sedina Mayom pisana

Początek tej opowieści dało pewne pióro wieczne. Wyryte na nim napisy najpierw...