Zachodniopomorskie jest drugim z kolei województwem, w którym uruchomiono „112 dla zwierząt”. Animal Helper działa w naszym regionie od ponad tygodnia, a jest to prosta w obsłudze aplikacja, za pośrednictwem której każdy z nas może zgłosić przypadki, w których zwierzęta doznają krzywdy. Mowa tu o wszystkich zwierzętach, zarówno tych domowych, dzikich oraz gospodarskich. Jak działa taki „alarmowy”?
Aby móc korzystać z Animal Helper należy pobrać aplikę, która jest ogólnodostępna i darmowa w wersji webowej, IOS oraz Android. Jej podstawowym założeniem jest skupienie w jednym miejscu zgłoszeń dotyczących zwierząt. Każdy z nas, widząc krzywdę zwierzęcia, za jej pośrednictwem może powiadomić centralę, skąd specjalnie przeszkoleni pracownicy błyskawicznie przekierują informację do odpowiednich służb, jednostek lub organizacji. Wszystko po to, aby zgłaszający nie tracił czasu na zastanawianie się, gdzie szukać pomocy, gdy widzi zwierzę w potrzebie.
Zawiadomień można dokonywać zarówno telefonicznie, jak i poprzez formularz. Te drugie, o ile to możliwe, warto opatrzyć zdjęciami lub nagraniami. Jest to szczególnie istotne w kontekście znęcania się nad zwierzętami, bowiem takie materiały to najlepszy dowód w sprawach sądowych.
Zgłoszenia z zachodniopomorskiego do centrali Animal Helper wpłynęły już w pierwszym dniu uruchomienia aplikacji w naszym województwie i napływają do dziś. Niestety, podobnie jak w przypadku województwa pomorskiego, większość z nich dotyczy znęcania się nad zwierzętami.
Jedno z pierwszych przyjętych zgłoszeń dotyczyło psa przebywającego w niehumanitarnych warunkach na pewnej szczecińskich posesji. Po przyjęciu zawiadomienia operatorki Animal Helper przekazały informację Straży Miejskiej w Szczecinie. Służby udały się we wskazane miejsce w celu weryfikacji zgłoszenia i faktycznie odnotowały nieprawidłowości. Po przyjeździe okazało się, że pies przebywa na uwięzi już od ponad 12 godzin, co jest niezgodne z ustawą o ochronie zwierząt. Interwencja zakończyła się grzywną nałożoną na opiekuna czworonoga oraz pouczeniem o zasadach utrzymywania zwierząt domowych.
A jest to tylko jedno z wielu zgłoszeń, które napłynęły do Animal Helper w ciągu tygodnia działania aplikacji w naszym województwie. Służby interweniowały również w przypadku młodego jelenia w potrzasku, otrutego kota, a nawet pseudohodowli mieszczącej się w jednym ze szczecińskich mieszkań. Zgłoszenia te jedynie pokazują, że społeczeństwo nie jest wrażliwe na krzywdę zwierząt. Animal Helper daje przestrzeń do tego, by każdy z nas bez obaw mógł zatroszczyć się o dobrostan zwierząt. Bez obaw, bowiem istnieje możliwość zgłoszenia anonimowego, które trzeba jedynie zweryfikować poprzez kod SMS wysłany na numer telefonu, co pozwala wyselekcjonować prawdzie zgłoszenia. Warto już dziś zainstalować Animal Helper, by w razie potrzeby móc zadziałać jak najszybciej.
– Współpraca ze służbami odbywa się w bardzo przyjaznej atmosferze i dziękujemy za takie ciepłe przyjęcie – mówi Paweł Waszkiewicz, współtwórca projektu, który koordynuje prace centrali Animal Helper.