Policka fontanna na pl. Zamenhofa była jedną z atrakcji miasta. Po ostatnim Kiermaszu Wielkanocnym, z fontanny została tylko…dziura. Kto odpowie za zniszczenia?
Obiekt został wybudowany w 2017 roku i cieszył się sympatią ze strony mieszkańców Polic. Nie dziwi więc fakt, że internauci byli oburzeni gdy po ostatnim Kiermaszu Wiosennym na placu Zamenhofa, w miejscu fontanny pojawiła się niemała dziura. Powodem uszkodzenia obiektu była prawdopodobnie firma sprzątająca namioty po imprezie. Obiekt został zabezpieczony, a dalsze losy fontanny i prawdopodobnych sprawców, są jedną wielką niewiadomą.
– A później „bo nic w tych Policach nowego nie robią”. Nie robią, bo wszystko jest na chwilę – pisze jedna z internautek Klaudia
Prosząc o komentarz, zwróciliśmy się do Urzędu Miasta w Policach, jednak w potencjalnych wydziałach, w których ktoś mógłby wypowiedzieć się na temat dalszych losów obiektu (Wydział Inwestycji i Wydział Urbanistyki i Architektury) nikt nie odebrał. Policka Policja również nie była w stanie udzielić informacji w sprawie.
– Stawiam, że firma była spoza Polic. Zbierali majdan po ciemku i najpewniej nie wiedzieli, że tam jest fontanna. To oczywiście nie usprawiedliwia, bo wina jest ewidentna. Która to już fontanna w Polsce, która poległa w ten sam sposób? Szkoda tylko, że sezon za pasem i obawiam się, że w tym roku z wodotrysków nici – pisze jeden z internautów Piotr
Kiedy to się stanie i czy sprawca zapłaci za szkody, czy też zostanie to sfinansowane z budżetu miasta? Niestety, na razie mieszkańcy miasta muszą żyć w niewiedzy i czekać aż dziura zniknie z pl. Zamenhofa.