To historyczny moment dla polskiej infrastruktury – kierowcy mogą już przejechać całą trasę S3 od Świnoujścia nad Bałtykiem aż po Lubawkę na granicy z Czechami. Otwarty właśnie odcinek między węzłami Świnoujście Łunowo a Międzyzdrojami domyka największy północ–południowy korytarz komunikacyjny w kraju.
Po latach prac, etapów i oczekiwań S3 jest kompletna. Właśnie udostępniono ostatni odcinek między węzłami Świnoujście Łunowo – Międzyzdroje, co oznacza, że droga ekspresowa jest już przejezdna na całej długości – od wybrzeża Bałtyku po Sudety.
Nowy, 33-kilometrowy fragment trasy Świnoujście–Troszyn powstawał od 2020 roku, a prace budowlane ruszyły na początku 2022 r. Inwestycja o łącznej wartości 1,76 miliarda złotych została dofinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach programu FEnIKS kwotą ponad 757 milionów złotych.
S3 w północnej części kraju w dużej mierze biegnie śladem dawnej drogi krajowej nr 3, wymagając w trakcie budowy licznych reorganizacji ruchu. Etapowe otwieranie kolejnych fragmentów trwało od maja tego roku, a dziś kierowcy mają do dyspozycji pełny, dwujezdniowy układ z dwoma pasami w każdą stronę.
W ciągu ostatnich miesięcy:
- w maju otwarto odcinek od tunelu pod Świną do węzła Świnoujście Łunowo,
- w czerwcu – wprowadzono ruch po nowej trasie aż do Międzyzdrojów,
- w październiku – oddano do pełnego ruchu fragment Wolin–Troszyn.
Choć główne jezdnie są już gotowe, wykonawca – firma MUSING BUD – dokończy jeszcze prace przy drogach serwisowych, zieleni, a także przy budowie Miejsc Obsługi Podróżnych Dargobądz i Obwodu Utrzymania Drogi w rejonie Wolina.
Trasa, która łączy Bałtyk z Adriatykiem
Droga ekspresowa S3 jest częścią Transeuropejskiego Korytarza Transportowego Bałtyk–Adriatyk, a zarazem fragmentem międzynarodowej trasy E65, prowadzącej od szwedzkiego Malmö aż po grecką Kretę.
To nie tylko komfort dla kierowców i turystów – S3 ma kluczowe znaczenie gospodarcze: wzmacnia zespół portów Szczecin–Świnoujście, ułatwia transport towarów między Skandynawią a Europą Południową, wspiera rozwój turystyki nad Bałtykiem i w regionie Dolnego Śląska.
Już wkrótce czeska autostrada D11, która jest w budowie w rejonie Trutnova, połączy się z polskim odcinkiem S3. W efekcie w najbliższych latach powstanie ciągła trasa szybkiego ruchu od Bałtyku aż po Czechy i dalej – ku południu Europy.
18 lat budowy, 471 kilometrów drogi, 15 miliardów złotych
Budowa S3 trwała prawie dwie dekady. Pierwsze prace rozpoczęły się w 2007 roku między Szczecinem a Gorzowem Wielkopolskim. Od tego czasu trasa stopniowo rozrastała się na południe i północ, łącząc największe polskie autostrady – A6, A2 i A4.
Na południowym odcinku, prowadzącym przez Sudety, powstały dwa nowoczesne tunele, w tym jeden o długości 2,3 km – najdłuższy pozamiejski tunel w Polsce.
Dziś, po latach planowania, wykupów gruntów, prac budowlanych i nadzoru, S3 ma 471 kilometrów długości, z czego 17 km przebiega wspólnie z autostradą A6. Całkowity koszt realizacji szacuje się na ponad 15 miliardów złotych, z czego 7,7 miliarda pochodziło z funduszy unijnych.
Oddanie do użytku ostatniego fragmentu S3 to coś więcej niż kolejna inwestycja drogowa. To symboliczny finał projektu, który przez lata był jednym z najważniejszych przedsięwzięć infrastrukturalnych w Polsce.
Dziś kierowcy mogą wsiąść do auta w Świnoujściu, przejechać przez Szczecin, Zieloną Górę, Legnicę i dotrzeć aż pod czeską granicę w Lubawce – komfortowo, szybko i bezpiecznie.
Nowoczesna, dwujezdniowa trasa S3 stała się arterią, która łączy Polskę z Europą, a polskie regiony – między sobą.












