Home Biznes i inwestycje Jest plan na tramwaj do osiedla Kaliny. Jest szansa na realizację?
Biznes i inwestycje

Jest plan na tramwaj do osiedla Kaliny. Jest szansa na realizację?

3.7k

Jak kania dżdżu mieszkańcy osiedli Przyjaźni i Kaliny wyczekują linii tramwajowej, która w lepszych niż autobus linii 75 warunkach przewiezie ich do centrum miasta. Miasto połowicznie  wychodzi naprzeciw ich oczekiwaniom i przedstawia jej koncepcję. 

 

Nowa dwukilometrowa trasa, która na razie istnieje tylko na papierze, ma zaczynać się na skrzyżowaniu alei Bohaterów Warszawy z ulicami Krzywoustego i 26 Kwietnia i biec ulicami 26 Kwietnia, Santocką i Witkiewicza do krańcówki na wysokości społemowskiego supersamu i Liceum Ogólnokształcącego nr 7, tuż przy skrzyżowaniu ulic Witkiewicza i Derdowskiego. 

Dlaczego krańcówka, a nie pętla?

Cała trasa będzie dedykowana wyłącznie tramwajom dwukierunkowym, stąd konieczność zastosowania krańcówki. Zmiana kierunku jazdy będzie przebiegać poprzez przejście motorniczego do kabiny umieszczonej na przeciwległym końcu pojazdu. Takie rozwiązanie, opierające się na wekslu, stosuje się obecnie na linii 5, kursującej na awaryjnej trasie Żołnierska – Wawrzyniaka. 

Sześć par nowych przystanków

Jak podał Jakub Rösler z portalu Transport-Publiczny.pl, na nowej trasie zaplanowano sześć par przystanków, rozmieszczonych w następujący sposób:

  • „Turzyn Dworzec” – pod przyszłym przystankiem SKM Szczecin Turzyn,
  • „Twardowskiego” – u zbiegu ulic 26 Kwietnia i Twardowskiego, na wysokości Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego,
  • „26 Kwietnia” – na wysokości kampusu ZUT i ogrodów działkowych,
  • „Osiedle Przyjaźni” – u zbiegu ulic Santockiej i Jodłowej,
  • „Witkiewicza Szkoła” – na wysokości Szkoły Podstawowej nr 21,
  • „Osiedle Kaliny” – przystanek końcowy;

Według deklaracji włodarzy miasta sprzed sześciu lat, która to dalej pozostaje w mocy, tramwaje obsługujące tą trasę mają jeździć tak samo, jak obecna linia 75 – do Dworca Głównego. W ramach trwającej „torowej rewolucji” zmodernizowano układ torowy na wysokości budynku dworca tak, aby tramwaje dwukierunkowe mogłyby  zmienić kierunek jazdy bez ingerencji w kursowanie „trójki” i „szóstki” do Pomorzan i z powrotem. 

– Ostrożne szacunki mówią, że budowa tej linii pochłonie 140 milionów złotych i pozwoliłaby „uwolnić” od 12 do 14 autobusów obsługujących linię 75 na wspomnianym odcinku – podkreśla Rösler. 

Przedłużenie do Netto Areny? Nie da się wykluczyć

Jak powiedział w rozmowie z Röslerem Piotr Zieliński, rzecznik prasowy Miasta Szczecin do spraw inwestycji, możliwe jest przedłużenie nowo projektowanej trasy aż do pętli na wysokości Netto Areny, oczywiście przez budowany obecnie łącznik od dawnej pętli „Krzekowo” do osiedla Zawadzkiego. 

– Nie wykluczamy też wyprowadzenia torów tramwajowych w aleję Bohaterów Warszawy, w kierunku ronda Siwka, co jest ujęte w obecnym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego – nadmienił Zieliński.

A jak reagują mieszkańcy?

– Odkąd się tutaj wprowadziłem to od zawsze mówili, że będzie tramwaj. W końcu pas rezerwy jest gotowy, szerokość ulic jest odpowiednia, więc nie mam nic przeciwko – przyznaje pan Kacper, który od 13 lat mieszka w jednym z bloków sąsiadujących z planowaną trasą. 

Nie brak też pozytywnych reakcji tych, którzy na co dzień korzystają z samochodu. 

– Owszem, do centrum najwygodniej się jedzie samochodem, bo trzeba jakoś udać się do pracy, czy pubu. Ale żyjemy teraz w takich czasach, gdzie stawia się na ekologiczne i zrównoważone rozwiązania, a tramwaj jest takim środkiem lokomocji – przyznaje pani Dorota. 

Pan Krzysztof, mieszkający na osiedlu Przyjaźni, przypomina anegdotę związaną z tą trasą:

– Pamiętam, że według planów sprzed trzydziestu lat ta trasa miała biec przez całą ulicę 26 Kwietnia, aż do Derdowskiego. Nie ukrywam, że zmiana jej przebiegu jest na plus, bo dzięki temu odciąży się 75 i bez kłopotu dostanie się do Śródmieścia. Jedyne, co by przeszkadzało, to hałas dobiegający do mojego mieszkania, choć zdążyłem przyzwyczaić się do niego. A że też korzystam z samochodu, ale jestem zwolennikiem rozwoju komunikacji miejskiej, to nie mogę się doczekać aż ta trasa w końcu powstanie – liczy nasz rozmówca. 

Czekać, czekać i czekać…

Jest jedno ale – w obecnej perspektywie Szczecin nie ma zapewnionych środków europejskich na budowę tej trasy. Wszystkie z nich są przeznaczone na „torową rewolucję”, której etap na Pomorzanach jest w fazie realizacji. Kolejną przeszkodą są kolejne plany miasta co do przebudowy istniejących torowisk tramwajowych, obejmujących trasę na Gocław. Zatem trzeba będzie jeszcze się pomęczyć z przepełnionymi „siedemdziesiąt-piątkami”, ponieważ realizacja tego przedsięwzięcia jest mocno odłożona w czasie.

fot. Szczecińskie Inwestycje Miejskie

Powiązane artykuły

Biznes i inwestycje

Wiadomo, co z kolejnymi Targami Pracy. „Wielu młodych ludzi pyta, coś się zmienia”

Targi Pracy na Netto Arenie to największe wydarzenie tego typu na Pomorzu...

Biznes i inwestycjeEkologia i zdrowieZ perspektywy

Ta produkcja nie prowadzi do degradacji środowiska. Zmieni branżę hodowców ryb?

Białko i tłuszcz owadzi,  stanowią istotny składnik diety wielu gatunków ryb w...

Biznes i inwestycjeNieruchomości 

Szczecińska inwestycja w prestiżowej publikacji. TBS ma powód do dumy

Przebudowa wnętrza kwartału 36 położonego w obrębie ulicy Bogusława X, Małkowskiego, Bł....

Biznes i inwestycjeEkologia i zdrowie

Po niemieckiej stornie Odry park już jest. W Polsce też może taki istnieć

Park w Dolinie  Dolnej Odry już istnieje, po niemieckiej stronie rzeki. Barki...