Zwróciliście na to kiedykolwiek uwagę? Jadąc drogą S3 pomiędzy Szczecinem a Gorzowem Wielkopolskim, czy też obwodnicą Stargardu w ciągu drogi krajowej nr 10, można podziwiać drapieżne ptaki siedzące na ogrodzeniach zabezpieczających trasę przed dzikimi zwierzętami.
Dzikie ptaki nie są tak dzikie, jak się wydaje? Doskonale przystosowały się do życia nieopodal dużej aglomeracji. Nie boją się samochodów, a zbudowane drogi szybkiego ruchu dla myszołowów, czy jastrzębi to prawdziwa spiżarnia.
Ptaki szponiaste doskonale wykorzystują drogową infrastrukturę. Należy tu wspomnieć, że przy drogach ekspresowych i autostradach projektuje się przepusty, dzięki którym mniejsze zwierzęta mogą swobodnie przedostawać się z jednej strony jezdni na drugą. To właśnie te przepusty kuszą drapieżne ptaki. Tutaj łatwo o łup, dlatego szponiaste często polują przy dogach. Stąd też siadają na ogrodzeniach, przydrożnych drzewach w oczekiwaniu na możliwość upolowania małych ssaków, gryzoni lub płazów.
Niestety drogi szybkiego ruchu są dla ptaków dużym zagrożeniem. Ptaki polując przy drogach, często padają ofiarą potraceń przez samochody. Zrywając się do lotu wpadają na samochody.
Mimo, że ptaki te przyzwyczaiły się do komunikacyjnego zgiełku, nie oznacza, że łatwo je obserwować. Szponiaste często płoszą się i odlatują, jeśli niedaleko nich zatrzymuje się pojazd i gdy wysiada z niego człowiek. Warto też zaznaczyć, że zatrzymywanie się na drodze szybkiego ruchu jest niebezpieczne, zarówno dla zatrzymującego się kierowcy, jak i innych użytkowników ruchu drogowego. Wykorzystywanie pasa awaryjnego jest dozwolone tylko w nagłych przypadkach, a nie do obserwacji ptaków.