Czy robisz to źle? 70% sukcesu to dieta, a tylko 30% to ćwiczenia! O tym, jak naprawdę schudnąć i poprawić swoją formę rozmawiamy z dietetykiem klinicznym Alicją Karpik, która zdradza całą prawdę!
Anna Socha (AS): Alicjo, co jest ważniejsze – dieta czy aktywność fizyczna?
Alicja Karpik, dietetyk kliniczny (AK): Odpowiedź jest prosta: 70% sukcesu to dieta, a 30% to aktywność fizyczna. Wiele osób, chcąc schudnąć, skupia się głównie na treningach, ale bez właściwego odżywiania trudno osiągnąć zamierzone efekty. Dieta jest kluczowa zarówno dla redukcji wagi, jak i budowy masy mięśniowej oraz poprawy ogólnej kondycji organizmu.
AS: Co zatem powinno znaleźć się na talerzu?
AK: Podstawą jest białko – niezbędne do regeneracji i budowy mięśni. Warto sięgać po chude mięso, ryby, jajka, rośliny strączkowe oraz produkty mleczne. Kolejna istotna grupa to węglowodany, które dostarczają energii. Najlepiej wybierać te pełnoziarniste, jak brązowy ryż, kasze czy warzywa. Powinniśmy unikać cukrów prostych, które powodują nagłe skoki i spadki poziomu glukozy we krwi. Zdrowe tłuszcze również mają ogromne znaczenie – awokado, orzechy, nasiona czy oliwa z oliwek wspierają odporność, regulują poziom hormonów i dbają o pracę serca. Warzywa i owoce są źródłem witamin, minerałów oraz błonnika, który poprawia trawienie i wspomaga kontrolę wagi. Ważna jest też jakość kalorii – nie chodzi jedynie o ich liczbę, ale także o to, skąd pochodzą. Dobre nawyki żywieniowe to klucz do długoterminowych rezultatów.
Forma na wiosnę – krótki przewodnik po klubach fitness w Szczecinie
AS: A co z aktywnością fizyczną? Jakie formy ruchu warto wprowadzić na początek?
AK: Na samym początku najważniejsza jest regularność. Najprostszy sposób na aktywność to chodzenie – 10 000 kroków dziennie to świetny start. Pomaga ono utrzymać dobrą wagę, poprawia krążenie i znacząco wpływa na samopoczucie. Stopniowo warto wprowadzać trening siłowy 2-3 razy w tygodniu – wzmacnia on mięśnie, przyspiesza metabolizm i zwiększa siłę. Dodatkowo dobrze jest dodać ćwiczenia cardio 3-4 razy w tygodniu, np. bieganie, jazdę na rowerze czy pływanie, które poprawiają wydolność serca i spalają kalorie. Nie zapominajmy o stretchingu i jodze, które zwiększają elastyczność i pomagają redukować stres.
AS: Wspomniałaś o nawodnieniu. Jaką ilość wody powinniśmy spożywać?
AK: Zalecana ilość to 30-35 ml wody na kilogram masy ciała. Jeśli ważysz 70 kg, powinieneś pić od 2,1 do 2,45 litra wody dziennie. Warto pamiętać, że w przypadku intensywnej aktywności fizycznej lub upałów zapotrzebowanie na wodę wzrasta. Odpowiednie nawodnienie ma ogromny wpływ na metabolizm, koncentrację i ogólne funkcjonowanie organizmu.
AS: Wiosna to dobry moment na zmiany. Jak znaleźć w sobie motywację?
AK: Najważniejszy jest pierwszy krok – decyzja o zmianie stylu życia. Pamiętajmy, że sukces nie przychodzi z dnia na dzień, ale wytrwałość i konsekwencja przynoszą spektakularne efekty. Każdy trening, każdy zdrowy posiłek to inwestycja w lepszą formę, zdrowie i dobre samopoczucie. To, co dziś wydaje się trudne, z czasem stanie się nawykiem – i to będzie tego warte!