Do tego, że pijani kierowcy stanowią ogromne zagrożenie, nie trzeba specjalnie przekonywać. Świetnym przykładem jest mężczyzna, który jadąc przez Podjuchy „skasował” znak drogowy, a po zaparkowaniu na jednym z parkingów próbował wczołgać się na kolanach do samochodu.
Wszystko to zarejestrowano na nagraniu zamieszczonym na koncie „Państwo na Trytytki” na platformie X. Widać na nim, jak świadkom udało się powstrzymać mężczyznę przed ponownym wejściem za kierownicę – ci natychmiast wezwali policję, a ta błyskawicznie zatrzymała nieodpowiedzialnego kierowcę. Według informacji przekazanych przez szczecińskich policjantów miał w swoim organizmie ok. 3 promili.
– Ja nie mogę, on chciał jechać samochodem jak iść nie umie – napisał użytkownik „Duke Gonzo”.
– Młodzieży, szacunek za reakcję! Może komuś właśnie uratowaliście życie – napisał „Jan Kowalski”.
– I to jest realny problem polskich dróg. Nie byłoby tego problemu, gdyby ktoś miał jaja i wprowadził prohibicję alkoholową! – stwierdził Michał Dobrzański.
Są również tacy, którym nie spodobała się postawa niektórych świadków.
– Nawalony typ to jedno, a bohaterowie drugiego planu pozwalający by kobieta z dzieckiem na ręku powstrzymywała nawalonego jak stodoła pacjenta przed zamknięciem drzwi to drugie. Husaria ze smartfonami… – skwitował „Artur Dwie Szopy”.
– Typ powinien na glebie na policję czekać, a oni mówią że to „przesada”. Dziewczyna z dzieckiem chłopa blokuje. Co jest z tym światem? – zastanawia się „Drwal”.
Cała sprawa trafiła do sądu, a konsekwencje tego nieodpowiedzialnego czynu mogą być opłakane dla mężczyzny – według polskiego prawodawstwa grozi mu m.in. utrata prawa jazdy, wysoka grzywna czy też kara pozbawienia wolności w przypadku poważniejszych naruszeń.
Zobaczcie nagranie z tego zdarzenia:
Tym razem udało się zapobiec tragedii.
Ilu kierowców w takim stanie codziennie wsiada za kółko? pic.twitter.com/1mJ5kHz1pV
— Państwo na Trytytki (@PanstwoTrytytki) September 27, 2024