W miniony weekend funkcjonariusze z Komisariatu Policji Szczecin Dąbie interweniowali w związku ze zgłoszeniem o nietrzeźwym kierowcy na jednej ze stacji paliw. Na miejscu policjanci zastali kolegę ze swojej jednostki, który wypatrzył skrajnie nieodpowiedzialnego 46-latka.
Mężczyzna kierujący pojazdem marki Mitsubishi zachowywał się podejrzanie, co przykuło uwagę funkcjonariusza po służbie. Dzięki szybkiej i odpowiedzialnej reakcji mężczyzna nie uniknie odpowiedzialności za swoje czyny.
– Funkcjonariusz z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komisariatu Policji Szczecin Dąbie, będący w czasie wolnym, przekazał kolegom, że zauważył kierującego Mitsubishi, który wjeżdżając na stację, uderzył w śmietnik – informuje Komenda Miejska Policji w Szczecinie. – Tor jazdy mężczyzny wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu. Wykonywał on bowiem nieostrożne manewry. Badanie 46-latka wykazało prawie trzy promile alkoholu w jego organizmie. Ten kierowca już stracił prawo jazdy.
Przypominamy, że 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, to często ilość, przy której człowiek traci wszelkie umiejętności motoryczne. Jak podaje Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych objawy występujące po spożyciu alkoholu w takiej ilości to: zaburzenia mowy, wyraźne spowolnienie i zaburzenia równowagi, wzmożona senność, znacznie obniżona zdolność do kontroli własnych zachowań. W tym kontekście dobrą informacją jest to, że jedyną ofiarą był obity śmietnik, a nie człowiek.
Nie był to natomiast jedyny pijany kierowca podczas tego weekendu. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Szczecinie zatrzymali w sumie 4 kierowców pod wpływem alkoholu oraz 130 piratów drogowych, przekraczających dopuszczalną prędkość.
– Niechlubnym rekordzistą okazał się 37-letni mieszkaniec Kamienia Pomorskiego, który jechał ul. Struga z prędkością 151 km/h. Mężczyzna otrzymał mandat karny w wysokości 2500 zł – raportuje Komenda Miejska Policji w Szczecinie. – W sądzie będzie też się tłumaczył zatrzymany na Pogodnie 34-latek, który jechał BMW pod wpływem narkotyków.