Home Lifestyle Uratowali małą Basię, a teraz ona stała się ich wierną towarzyszką
LifestyleEkologia i zdrowie

Uratowali małą Basię, a teraz ona stała się ich wierną towarzyszką

59k

Opowieści o przyjaźni człowieka ze zwierzęciem znane są już ludzkości od lat, a jednocześnie za każdym razem wzbudzają same pozytywne emocje. Przepełnione magią i lekką dozą mityzmu opowiadane co jakiś czas utwierdzają w przekonaniu, że zwierzęta to nie tyle istoty nam podległe, ile jednostki o szczególnie rozbudowanej uczuciowości. W niewielkiej miejscowości oddalonej o 80 km od Szczecina rozgrywa się właśnie taka historia – historia na miarę filmowego hitu. 

Nazywa się Basia i jest czarującą 3-tygodniową owcą. Swoim wdziękiem, mądrze patrzącymi oczyma i niewielkimi rozmiarami oczarowuje każdego. Jednak niech aparycja tej młodej damy nikogo nie zwiedzie. Baśka, pomimo filigranowej wielkości, skrywa w sobie kawał głosu, którego nie boi się używać i gdy tylko coś ją nie zadowala bezwstydnie obwieszcza to światu. Urodziła się na Ranchu Wesoła Stodoła, a los od razu zdecydował, że Basiunia nie będzie zwierzątkiem, któremu przyjdzie żyć w stadzie. W zamian, zarówno ona, jak i jej opiekun, nawiązali niesłychanie piękną relację i nierozerwalną więź. 

– Urodziły się trzy owieczki, a tę mama porzuciła. Basia ważyła pół kilo, a jej rodzeństwo wtedy mierzyło tyle, ile obecnie Basia – tłumaczy pan Tomasz, właściciel Rancha. 

Owieczkę odnaleziono przez przypadek. Tylko cud sprawił, że to niewielkie porzucone ciałko udało się dostrzec w zagrodzie. Basiunia dzielnie walczyła, bowiem leżała przez około siedem godzin na zimnie i gdyby nie reakcja pana Tomasza, owieczka nie przeżyłaby nocy.

– Leżała taka zwinięta malutka, jechałem koparką i zauważyłem, jak tylko główka wystawała – dodaje pan Tomasz. 

Basia szybko podbiła serca wszystkich osób pracujących przy tamtejszych zwierzętach. Jednak szczególnym uczuciem darzy ją Tomasz, znany na Ranchu jako Giniu. To właśnie między nim a Baśką wywiązała się niespotykana dotąd relacja. Owieczka nie opuszcza na krok swojego opiekuna i gdyby nie ranczerskie obowiązki towarzyszyłaby mu w każdej sytuacji. Przywiązanie jest tak silne, że Basia asystuje Giniowi nawet podczas wizyt w łazience – nie straszne jej żadne kąpiele. Ciepłe, ładnie zaścielone łóżko to istny raj dla owcy. Jednak Basia nie przepada za samotnością i gdy tylko Giniu się poruszy, mała od razu wybudza się ze snu. Nocne igraszki w wykonaniu Baśki są normą. Nie krępuje się, by przeszkodzić Giniowi w spaniu, a jedną z jej skutecznych technik zwrócenia na siebie uwagi jest podgryzanie nosa. 

Magiczna przyjaźń człowieka z owcą emanuje, gdy tylko spojrzymy na tę dwójkę. Basia okazuje swój zachwyt poprzez urocze machanie ogonkiem. A ogonek ten wprawiony zostaje w ruch jedynie w obecności Ginia.

Baśka szczególnie ceni sobie podróże samochodem. Dumnie – jak na damę przystało – stąpa za swoim „Mamą-Tatą Ginkiem” i z ogromną chęcią przeżycia jakiejś przygody, z radością wskakuje na siedzenie. W tajemnicy zdradzono, że Baśka tylko czeka aż drzwi auta zostaną przed nią otwarte. 

Ta niecodzienna relacja wymaga niecodziennej troski i opieki. Basia jest malutkim zwierzątkiem, zupełnie niewspółmiernym jak na swój wiek. Maleństwo wrażliwe na zimno musi być często karmione, by nie traciło sił. Butelka wypełniona dziecięcym mlekiem ląduje w jej pyszczku siedem razy w ciągu dnia i dodatkowe trzy w nocy. 

Basia dorastać będzie pod czujnym okiem pracowników Rancha. Przyszłość malująca się przed nią wygląda dość ciekawie – Giniu już teraz zapewnia, że do zagrody nie wróci. Owieczka w człowieku widzi swoje „stado”, co bez wątpienia czyni ją wyjątkową. 

Malutką Basię, jak i inne wspaniałe zwierzęta podziwiać można na Ranchu Wesoła Stodoła w Starym Klukomiu, które na odwiedzających czekać będzie już od 1 maja. 

 

Powiązane artykuły

AktualnościKulturaLifestyle

Jak weekend, to tylko w Szczecinie! Oto, co na nas czeka w najbliższych dniach

Przed nami ostatni weekend lipca, który zapowiada się naprawdę obiecująco. Świadczy o...

AktualnościLifestyleRozmowySport

Tomasz Bulikowski: Pobiegniesz raz po górach, nie zechcesz innych biegów

Na co dzień pracuje w firmie produkującej jachty, w czasie wolnym trenuje,...

AktualnościKulturaLifestyleTurystyka

Gwiazdy na koncertowej scenie The Tall Ships Races

Finał regat The Tall Ships Races to nie tylko woda, wspaniałe jednostki...

AktualnościLifestyleRozmowy

Angelika Muchowska o trudach pracy konferansjerki: „Przetłumaczyłam żart prezesa, nikt się nie zaśmiał”

Eventy, spotkania biznesowe, czy też celebrantka podczas ślubów humanistycznych. Angelika Muchowska od...