Przez dekadę zaszczepiała w małych czytelnikach miłość do literatury. Znika jedno z najbardziej lubianych i cenionych miejsc na mapie Szczecina. Małgorzata Narożna ogłosiła smutne wieści – Księgarnia FiKa kończy działalność.
To wielki cios w szczeciński rynek księgarski. Kolejne niezależne księgarnie znikają jedna po drugiej. W przypadku FiKi, smutek jest tym większy, że jej oferta skierowana była głównie do dzieci i młodzieży, a więc osób, w których dopiero można rozbudzić literackie zamiłowanie. FiKa zajmuje się nie tylko sprzedażą książek, ale też szeroko rozumianą edukacją literacką. Jej założycielka, Małgorzata Narożna, robiła wszystko, by promować czytelnictwo wśród młodych szczecinian – regularnie organizowała warsztaty i spotkania autorskie. Stworzyła nawet własny FiKuśny Festiwal Literatury. Niestety, to nie wystarczyło, by utrzymać się na zmonopolizowanym przez wielkie korporacje rynku księgarń w Polsce.
– Jestem pełna radości i wdzięczności za niespełna 10 lat pracy księgarskiej w Szczecinie – dziękuje Wam. 13 grudnia jest ostatnim dniem pracy w księgarni FiKa przy ul. Wielkopolskiej 19 – przekazała w mediach społecznościowych Małgorzata Narożna.
Na początku swojej działalności FiKa mieściła się w Muzeum Narodowym przy Wałach Chrobrego. Potem przeniosła na do Alei Fontann. Rok temu znalazła swoje miejsce w willi w Ogrodach Śródmieście.
Dobra wiadomość jest jedna. Małgorzata Narożna zapewnia, że choć księgarnia znika, to jej aktywność związana z upowszechnianiem czytelnictwa i literatury pozostanie taka, jaka była. W przyszłym roku możemy też liczyć na kolejną edycję FiKuśnego Festiwalu Literatury.
Księgarnia będzie działać do 13 grudnia. To symboliczna data, bo właśnie wtedy obchodzimy Dzień Księgarza.