„Piękne, poruszające, czasami humorystyczne, trafiające głęboko do serca. Obowiązkowy spektakl dla wszystkich rodziców i nauczycieli” – tak po niedzielnym spektaklu „Dzieci i Ryby głosu nie mają” mówiła Aria Kosior, nauczycielka z wieloletnim stażem.
Przedstawienie „Dzieci i Ryby głosu nie mają” powstało w ramach projektu ACT OUT i przygotowywane zostało w wolontariacie przez profesjonalnych aktorów: Edytę Niewińską Van der Moeren, Katarzynę Klimek, Rafała Hajdukiewicza. Organizatorami wydarzenia są Rotary Club Szczecin International – największa organizacja charytatywna na świecie – a przedstawienie powstało z inicjatywy Isobel Perera-Turostowskiej, która zachęciła młodzieżową grupę Interact Szczecin International do próby przedstawienia na scenie przeżyć młodego pokolenia.
– Od wielu lat słyszymy, jak kruche jest zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. Poczułam, że warto zachęcić młode osoby do opowiedzenia nam, dorosłym, jakie są źródła ich problemów i cierpienia – mówi Isobel Perera, opiekunka Interact Szczecin International będącego młodzieżową częścią Rotary. – Mój pomysł spotkał się z wielkim entuzjazmem młodych ludzi, którzy poczuli, że nareszcie oddaje im się głos i poświęca uwagę – dodaje.
Wydarzenie w całości było współtworzone przez młodzież. Teksty do spektaklu na bazie własnych doświadczeń napisali szczecińscy licealiści. I to, czym się dzielą, przeszywa do bólu, wzrusza, skłania do refleksji. To obowiązkowy repertuar dla wszystkich, którzy mają kontakt z młodzieżą, chcą zrozumieć młode osoby i poznać ich problemy.
I to właśnie nauczyciele, psychologowie i rodzice stanowili w niedzielę najliczniejszą grupę na wypełnionej po brzegi teatralnej widowni.
– Spektakl jest bardzo prawdziwy i świetnie zrealizowany – dzieli się wrażeniami pani Elżbieta, psychoterapeutka. – Mam obecnie wiele dzieciaków z takimi problemami u siebie w gabinecie – komentuje.
Poruszeni widowiskiem byli także rodzice nastolatków.
– Jako mama nastolatki, dziękuję za to przedstawienie. Dzięki niemu mogłam pobyć w świecie mojej córki i poczułam ogromną potrzebę wspierania jej i innych młodych – mówi pani Julia.
Spektakl jest istotnym ogniwem w ramach profilaktyki depresji dzieci i młodzieży. Wskazuje na problemy młodzieży, o jakich dorosłe osoby nie mają często pojęcia oraz skłania do empatycznej, pełnej zrozumienia postawy. W przedstawieniu dostaniemy też podpowiedzi od młodych osób, czego tak naprawdę im potrzeba.
Wyglądajcie kolejnych terminów „Dzieci i Ryby głosu nie mają”. To opowieść o Was i Waszych dzieciach.