To największa sensacja tego sezonu. Spójnia Stargard wygrała dzisiaj 81:77 we Włocławku, po raz trzeci z rzędu pokonała kandydata do złotego medalu. A to oznacza jedno: drużyna z Pomorza Zachodniego zagra o tytuł Mistrza Polski w koszykówce. Pytanie tylko: czy Wilki, czy Spójnia.
Ledwo zakwalifikowali się do rundy play-off, z ósmego miejsca. W boju o półfinał zmierzyli się z Anwilem, który zajął pierwsze miejsce w ligowej tabeli w rundzie zasadniczej. Anwil prowadził już 2:0 w serii do trzech zwycięstw i… przegrał tę rywalizację. Stargardzianie dwukrotnie wygrali na własnym parkiecie a dziś, sensacyjnie, zwyciężyli też we Włocławku 81:77 i awansowali do półfinału rozgrywek.
Niespodziewany tryumf Spójni oznacza jedno: w półfinale zmierzą się dwie drużyny z Pomorza Zachodniego. Stargardzianie zagrają o wielki finał z Wilkami Morskimi, a pierwszy mecz już w najbliższą sobotę w Netto Arenie. Bez względu na zwycięzcę tej rywalizacji możemy być pewni, że drużyna z naszego regionu zagra o tytuł Mistrza Polski.
W dotychczasowych starciach w rozgrywkach ligowych pomiędzy obiema drużynami bilans przemawia na korzyść Kinga, który wygrał 10 razy, a przegrał ze Spójnią tylko 1 raz. W play-offach nigdy ze sobą te drużyny jeszcze nie grały.