Przebudowa Wojska Polskiego – fakty, mity, bajki i realia

Przebudowa Wojska Polskiego budziła emocje i wciąż potrafi rozgrzać tematy w mediach społecznościowych. Jedni wrzeszczą, że to sam beton, beeeetonoooza, że nie ma miejsc parkingowych, że wycięto drzewa, że wszystko poumierało, a w każdej kamienicy straszy „WYNAJMĘ!”. Inni pokazują swoje selfie na tle szpaleru platanów, zapraszają do otwartych przez siebie biznesów – przykład niby pierwszej w Szczecinie kliniki trychologicznej (w rzeczywistości działały już wcześniej), która otworzyła się na Wojska Polskiego. Strach coś otwierać na niby martwej ulicy, prawda?! Szokujące! Kto ma rację? Nie trawię narzekactwa oraz braku chęci do weryfikacji poglądów – przeszedłem się przez Wojska Polskiego z notatnikiem. Policzyłem. Sprawdziłem. Zweryfikowałem. Zrobiłem coś, co zwolennikom przebudowy idzie nieco lepiej, a przeciwnikom idzie bardzo opornie – porównałem.
Jakie są fakty? Co zrobiono źle? Faktycznie jest betonoza?
Ile drzew było? A ile jest? Które wycięto?
Ile było miejsc parkingowych? A ile jest?
Jak dużo biznesów zniknęło? A ile jest?

Miejska propaganda?

Nie.
Te porównanie możesz sprawdzić sam z perspektywy wygodnego fotela, kubka kawy i kiciucha na kolanach. Nie ruszając się z domu. Chociaż… Nie… By zweryfikować pogląd będzie trzeba ruszyć cztery litery na miasto – to, jak było w 2021 roku możesz sprawdzić teraz. Zaraz. Od razu. W 5 minut. A jak jest dziś? Musisz się niestety ruszyć z domu. Weź kartkę. Zapisz ile drzew było na Wojska Polskiego w 2021 roku i sprawdź, które rosną do dziś oraz ile dosadzono.

Są miejsca i są rzeczy, które po przebudowie Wojska Polskiego wykonano krytycznie źle i należy to jasno podkreślić – poniżej, w innym akapicie. Na przeciw zarzutom o „propagandę sukcesu Wojska Polskiego” należy rzucić dwa kontrargumenty – po pierwsze rzeczy wykonane źle też są podane w tym tekście. Po drugie cechą niezwykle szczecińską są ludzie, którzy za wszelką cenę próbują zohydzić innym pogląd o mieście oraz widzą jedynie negatywy w przemianach miejskich pragnąc „zaspokoić” swoje negatywne, często błędne, emocje antymiejskie.

Weryfikujmy fakty, a nie wierzmy w opowiadane bajki. Na spacer po Wojska Polskiego z notatnikiem w ręku oraz spisanymi faktami sprzed przebudowy zaprosiłem kilku miejskich hejterów zafascynowanych wiecznym zohydzaniem miasta. Niestety żaden z nich nie miał dostatecznych jaj, by się przejść wraz ze mną, poprzez moje zaproszenie, a następnie zweryfikować wszystko na żywo… Policzyć, sprawdzić, porównać. Jednym z argumentów jest mówienie, że dziś wiele parterów jest na wynajem, bo firmy z tego odcinka Wojska Polskiego się zamknęły. Albo gadanie o betonowaniu Wojska Polskiego. Sprawdźmy. Policzmy. Porównajmy.

Warto sprawdzić rok 2011 i 2021 na Google Maps, kiedy na całym opisywanym odcinku mieliśmy więcej napisów „Do wynajęcia” niż w listopadzie 2023 roku. Chyba najbardziej koronnym elementem tego argumentu było miejsce po Lucynce i Paulince – w 2011, 2013 i 2014 roku do wynajęcia oraz zasłonięte wielką plandeką. Dziś plandeki nie ma, ale niestety miejsce to dalej jest do wynajęcia – remont niczego tu nie zmienił, ani nie pogorszył, ani zdaje się, że nie polepszył. Jak wyglądają fakty? Postanowiłem przejść się, policzyć, sprawdzić, porównać w listopadzie 2023 roku w odniesieniu do 2021 roku.

Metodologia spaceru i porównań

Prosta i niepodważalna, jak konstrukcja cepa – chciałoby się zażartować. Aleję Wojska Polskiego mamy „sfotografowaną” przez Google Street View, z perspektywy samochodu, na ziemi, na przestrzeni ostatnich 13 lat, co kilka lat. Takich fotografii nie da się przekłamać. Jeżeli biznes działa w 2021 roku, a działa ten sam po remoncie – nie zniknął. Jeżeli jakiś istniał, a dziś w jego miejscu istnieje i działa inny – znaczy to, że remont pogorszył sprawę? Czy to po prostu naturalne zmiany biznesów z jednych na drugie? W sytuacji gdyby ulica była martwa tych biznesów byłoby mniej na przestrzeni ostatniego roku.

Mamy możliwość porównania ilości zieleni, miejsc parkingowych, działających sklepów i firm posiadających witryny. Google Street View nie da się sfałszować – uwiecznione kadry są już przeszłością. Drzewo nie może pojawić się w 2011 roku, zniknąć w 2014 i pojawić się znów w 2019 roku – dlatego możemy jasno zobaczyć ile zieleni było, a ile jest. Możemy zobaczyć ile było rabat pod rośliny i kwiaty. By potwierdzić ilość miejsc parkingowych przed przebudową wykorzystałem również zdjęcia satelitarne wysokiej jakości dostępne w bazie Geoportal. Fotografie te są tak wysokiej rozdzielczości, że można liczyć słupy przy drodze, więc weryfikacja miejsc parkowania nie jest żadnym problemem. Drzewa rosnące przed przebudową najczęściej wyrastały z godnego pożałowania mikro-klepiska. Jak jest dziś?

Udałem się na spacer aleją na odcinku Plac Zwycięstwa -> Plac Szarych Szeregów i z powrotem z przygotowanymi kartkami A4 pod koniec listopada 2023 roku. Na nich wypisałem sobie ilość drzew przed przebudową na każdym odcinku, ilość miejsc parkingowych przed przebudową oraz widoczne ówcześnie na Google Maps szyldy działalności na parterach. Te wypisałem dokładnie w akapicie porównawczym, niżej. Sprawdziłem jakie szyldy „WYNAJMĘ!” były widoczne w 2021 roku i wcześniej, a w trakcie spaceru spisałem te, które są dziś. Część biznesów zmieniła się na inne, są takie jakie się wyprowadziły i straszą zamknięciem. Szkoda jest dla przykładu zakładu naprawy obuwia, na którym widnieje kartka „Zlikwidowane” lub „Zamknięte na stałe”. Z drugiej jednak pustostan i strasząca rudera została po 2021 roku zagospodarowana. Szok, prawda? Co dla niektórych może być jeszcze większym – otworzyły się nowe rzeczy reklamujące się uruchomieniem działalności w… 2023 roku.

Zmiany na Wojska Polskiego, które wykonane źle

Czasami mam wrażenie, że dobrym pomysłem do SBO (Szczeciński Budżet Obywatelski) byłoby postawienie przed Urzędem Miasta… pręgierza albo dyb. I zamykanie w nich na godzinę w południe urzędnika, który podjął złą decyzję, a jaka przyniosła szczecinianom negatywne konsekwencje. Może gdyby urzędnik odpowiedzialny za duży błąd widziałby spojrzenia mieszkańców siedząc w dybach bałby się popełniania takich decyzji w przyszłości stając się krótką „atrakcją” dla petentów urzędu. Humorystycznie, a nie w formie piętnowania za karę. Znalazłoby się takich paru za krytycznie złe pomysły na opisywanym odcinku Wojska Polskiego, bo i takie są. Propaganda miejska nie wymieniałaby porażek, prawda?

• Postawienie „budy przed Kosmosem”, mimo iż sam Kosmos został wyremontowany kloc przed kinem nie powinien powstać. Przestrzeń ta dla wielu mieszkańców miasta miała znaczenie kultowe.
• Spowalniacze tylko na części jezdni. I to krzywe. Strach jechać czymś „zglebionym”. Spowalniacze nie są złym pomysłem, gdy są to wyniesione skrzyżowania oraz przejścia dla pieszych wykonane z równej i wygodnej dla nich nawierzchni. Na wyremontowanym odcinku Wojska Polskiego przejścia są „sugerowane” i z kostki, co dla niepełnosprawnych jest problemem. Za to spowalniacze są gigantyczne. Poprawnie wykonana inwestycja zawierałaby przejścia dla pieszych zrównane z wysokością krawężnika, z gładkiej kostki, a najazd na przejście powinien być z bruku.
• Brak zatoczek autobusowych. Już jedna sytuacja z awarią autobusu była. Autobus stoi i cała ulica za nim również. Jak dostawczaka można jeszcze ominąć (patrz galeria jako dowód), tak autobusu już nie wyminiemy.
• Słupkoza. Ponownie ktoś w urzędzie powinien być zakuty w dyby na godzinę. Są miejsca, które spokojnie można było wykorzystać na dodatkowe 10 miejsc parkingowych, strefę K&R lub postój taxi. Ale nie! NIE! NIE! Ktoś pier(…) słupki, by zrobić szeroki chodnik pomiędzy rabatami i drzewami, jaki do niczego nie będzie wykorzystany, bo w takim miejscu nikt nie będzie chodził…
• Karetka blokuje przejazd! Nie jest to prawdą. Niestety 🙂 Karetka ma pełne prawo skorzystać z szerokiego chodnika lub podjazdu pod kamienicę. Od tego jest to pojazd uprzywilejowany, by mógł stać na chodniku. To, że kierowca karetki nie korzysta ze swoich uprawnień jest tylko i wyłącznie okazem jego „frywolnej beztroski” w stosunku do innych członków ruchu drogowego.
• Brak tramwaju. W mojej ocenie powinien znajdować się tu jeden tor dla letniej linii turystycznej działającej dookólnie po centrum miasta, co 30 minut, od maja do sierpnia. Aktualnie dotrzeć na WP możemy albo bocznymi ulicami albo jeżdżącym tam autobusem. Zabytkowa tramwajowa linia turystyczna w okresie letnim byłaby zdecydowanie lepszym rozwiązaniem oraz atrakcją.
• Propaganda otwarcia. Szczecin niestety zaczyna słynąć z otwartych, ale wciąż nieskończonych inwestycji. Otwarto Plac Zgody z placem zabaw, by w listopadzie stał się on i tak placem budowy. Dla dzieci chyba niezłe rozczarowanie, nie? Ilość niedoróbek wciąż jest mocno widoczna, a kwietniki z dużymi krzewami łączone papą i smołą nie zachwycają. Na szczęście zniknęła już większość dziur w chodnikach, które straszyły jeszcze 2 miesiące temu.

Ilość miejsc parkingowych, fakty i mity

Mamy możliwość porównania ilości miejsc parkingowych w prosty sposób – obserwując, w jaki sposób parkowali wcześniej szczecinianie, przed remontem i dziś. Również mieszkańcy zapomnieli, że zmieniły się przystanki na przestrzeni paru lat przed przebudową – utracono na koszt przystanku miejsca parkingowe, by przed przebudową uzyskać je w innym miejscu. Patrz galeria. Udowadnia nam to Google Street View. Przed przebudową nie było też jasno wyznaczonych stref dostaw towarów. Na przestrzeni lat miasto musiało też jasno wyznaczać miejsca lub przestrzeń do parkowania w Strefie Płatnego Parkowania zgodnie z wyrokami sądów. To też przemodelowało ilość faktycznie wyznaczonych miejsc dawniej. Musimy pamiętać o trzech czynnikach:

• Dawniej miejsca parkingowe w części były „dzikie”, nie były wyznaczone, a mieszkańcy potrafili parkować nawet na chodnikach obok przystanków autobusowych albo przed przejściem dla pieszych. Dlatego według różnych osób liczba miejsc była różna. Zmieniły się też lokalizacje przystanków. W jednym miejscu był, w innym przestał być. Czy dawny przystanek albo rozjeżdżoną rabatę można traktować jak miejsca parkingowe? Niech będzie! Dodajmy! Tak samo zastawione wjazdy do oficyn. Dodałem takie miejsca do liczby miejsc przed przebudową.
• Dawniej liczba miejsc parkingowych porównywana była do przeciętnej wielkości samochodu, gdy wystarczy że jeden kierowca stanie w inny sposób i już zajmuje „dwa” potencjalne miejsca – patrz załączony screen z Google Maps gdzie jeden z kierowców nie „cofnął” do słupka zajmując w sumie dwa miejsca. Nie wszystkie miejsca parkingowe były wyznaczone albo była to przestrzeń do parkowania, nie zaś konkretne miejsca. Aktualnie takiej możliwości nie ma, miejsca są wyznaczone dokładnie.
• Żaden fan miejsc parkingowych nie powie, że rozjeżdżono kilka kwietników oraz jedno rosnące drzewo pod miejsce parkingowe, prawda? Patrz galeria. Czy do liczby miejsc parkingowych powinniśmy wliczyć miejsce, gdzie była rabata na kwiaty odgrodzona barierkami, a potem te barierki zniknęły, zaś po środku dawnego kwietnika stały do 2021 roku auta? No? Drodzy fani czterech kółek i parkingów? :*

Liczymy miejsca parkingowe:

Odcinek Plac Zwycięstwa – Plac Zgody:
Było: 63 „legalnych” + 11 dzikich
Jest: 61 +2 stacje ładowania
Punkt dla rowerów: 5
Strefa dostaw towaru: 3

Plac Zgody:
Było: 0
Jest: 0

Odcinek Plac Zgody – Ściana Płaczu:
Było: 50 „legalnych” + 5 dzikich
Jest: 49 + 1 stacja ładowania
Punkt dla rowerów: 3
Strefy dostaw towaru: 2

Odcinek Ściana Płaczu – Jagiellońska:
Było: 32
Jest: 23
Punkt dla rowerów: 1
Strefy dostaw towaru: 1

Odcinek Jagiellońska – Szarych Szeregów
Było: 28
Jest: 36 + 2 stacja ładowania
Punkt dla rowerów: 2
Strefa dostaw towaru: 1

Z obserwacji zgubiłem 1 punkt ładowania i 1 punkt do dostaw towarów według danych miejskich. Możliwe, że nie są jeszcze zamontowane.

ŁĄCZNIE BYŁO: 179 według moich obserwacji. Doliczając to miejsca dzikie – takie jak rozjechane rabaty, zastawione wjazdy do kamienic albo wciski tuż przed przejściami dla pieszych. Bez nich byłoby to 163 miejsca parkingowe jakie można uznać za wyznaczone lub w oznaczonej strefie, analizując wszystkie wykonane kadry na całym ciągu ulicy z Google Maps oraz Geoportalu – z perspektywy drogi oraz z satelity. Liczba ta pokrywa się o kilka miejsc do deklaracji Urzędu Miasta o ilości miejsc przed przebudową.
ŁĄCZNIE JEST: 173 miejsca parkingowe według moich obserwacji i według informacji miejskich. Przed remontem nie było typowych miejsc dostaw towarów. Kurier musiał liczyć na to, że znajdzie sobie miejsce, zaparkuje na chwilę na pasie lub wjedzie na chodnik. Terez mamy 8 miejsc dostaw towarów na całym odcinku. Zaznaczmy, że wielu mieszkańców używa strefy dostawy towaru jako… parkingu… Patrz galeria 😉
Czyli z 173 robi się nam nagle ponad 180 z górką. Inni wykorzystują narożniki między wjazdami do kamienic, a faktycznym miejscem parkingowym. Gdyby tak do obszaru po przebudowie doliczyć nowe „dzikie” byłoby ponad 190.

Bajka o mniejszej liczbie miejsc parkingowych na całym rewitalizowanym odcinku OBALONA. Jedynym słusznym argumentem w tym temacie jest fakt, że za kimś jadącym wolno my też musimy jechać wolniej. Co to zmienia skoro i tak jesteśmy w strefie 30? „No właśnie”. Dziś mieszkańcy też wciskają się w „nowe dzikie” miejsca, których łącznie jest więcej niż było wcześniej. Logika przeciwników bywa o tyle ciekawa, że są w stanie bronić miejsca parkingowego w „starym modelu” za które można było załapać blokadę na koła – na przykład przed przejściem dla pieszych.

Ilość drzew, betonoza, fakty i mity

Tu przypomnijmy, że obrońcy zieleni oznaczali drzewa ich zdaniem do wycinki, których do wycinki nie przeznaczono… Eh. To pokutuje dziś w Szczecinie wiarą w to, że wycięto pod przebudowę wszystkie lub dużą większość, co nie jest prawdą. Zacznijmy od dwóch tematów. Po pierwsze, głównymi drzewami po przebudowie są platany – drzewa rosnące szybko, rozłożyste, długowieczne i dobrze znoszące warunki miejskie. Za przykład możemy wziąć miasta niemieckie, angielskie i francuskie, gdzie platany sadzi się nawet w wolnej przestrzeni 2×2 metry w centrum miast i rosną bez problemu. Wbrew pozorom platany na Jasnych Błoniach nie są bardzo stare, a już po 20 latach od zasadzenia były dość spore. To udowadniają nam serie fotografii od ich zasadzenia po polskie czasy lat pięćdziesiątych.

Wielu szczecinian mija platany dosadzane w mieście 20 lat temu i nie zdaje sobie sprawy, że są tak młode myśląc, że pewnie mają z… 70 lat… Argumentem obrońców starej zieleni na Wojska Polskiego, której część została wycięta było pokazywanie pocztówek i zdjęć „za Niemca”, a jakie pokazywały zieloną arterię. Argumentem miasta za wycinką był zły stan tych drzew oraz… wiek… W pewnej mierze obrońcy zieleni sami potwierdzili argumenty miasta swoim własnym argumentem. Najstarsze drzewa na opisywanym odcinku Wojska Polskiego zasadzono jeszcze przed Wielką Wojną (I Wojna Światowa), a drzewa te – które nie wszystkie wycięto – były wiele dekad po swoim średnim okresie życia. Oznacza to, że mogłyby uschnąć naturalnie w ciągu najbliższych lat.

W żadnym wypadku nie jest to moje poparcie dla ich wycinki, a zwykły fakt. Część drzew pamiętających I Wojnę Światową wycięto. Większość starych drzew jednak zachowano, z niezachowanych były to głównie niewielkie drzewka o obwodzie kilkunastu centymetrów – przykład Placu Zgody na północno-wschodniej części. Drzewa niestety nie rosną wiecznie. Jednym z przykrych wydarzeń w historii miasta była wielka radość obrońców zieleni, gdy zasadzone nowe platany na Wojska Polskiego zrzuciły przedwcześnie liście – krzyków nie było końca – wieszczono im uschnięcie i porażkę „zielonej arterii”. To się nie spełniło. Platany mają się dobrze i miejmy nadzieję, że będą miały dalej. Prawda? Prawda!
Podliczmy drzewa przed i po, bo wbrew krzykom obrońcom zieleni sporą część starych drzew zachowano. Nie wszystkie.

Odcinek Plac Zwycięstwa – Plac Zgody:
Przed: 22 drzewa, w tym wliczone 4 bardzo stare i mające problem z zielenieniem się, 2 drzewa małe dosadzane niedawno.
Zachowano: ~10 drzew
Po: 38 drzew

Plac Zgody:
Tu wliczyłem drzewa tylko wewnątrz placu – ościenne są wliczone do odcinków.
Przed: 9 drzew, w tym wliczone 3 małe drzewka, 5 bardzo stare.
Zachowano: 3 drzewa, stare
Po: 14 drzew

Odcinek Plac Zgody – Ściana Płaczu:
Przed: 15 drzew, w tym wliczone 1 dosadzane, większość stara.
Zachowano: 12 drzew, przy przystanku i przy Galerii Sawki
Po: 26 drzew

Odcinek Ściana Płaczu – Jagiellońska:
Przed: 0 drzew (! ! !)
Po: 10 drzew

Odcinek Jagiellońska – Plac Szarych Szeregów:
Przed: 8 drzew, w tym wliczone 4 dosadzane, 3 bardzo stare.
Zachowano: 0 drzew
Po: 15 drzew

Podsumowanie.
Przed: 54 drzew +-3 (zaliczając skupisko przy dawnym Sfinxie do 1 lub do 3)
Po: 103 drzewa, w tym zachowano z poprzedniego stanu ~25, oznacza to, że 3/4 nasadzeń jest NOWA. Miasto do drzew zaliczyło nasadzenia małych brzózek, magnolii i śliw, ja tego NIE ZROBIŁEM bo to jeszcze ciężko nazwać drzewem. Wliczyłem jedynie drzewa w centrum traktu i na Placu Zgody. Łącznie byłoby 154 nowych drzew, czyli 3 razy więcej niż było wcześniej.

Przestrzeń zielona, kwietniki i rabaty

Zacząć ten akapit musimy od jednego prostego faktu – środek wcześniejszej Wojska Polskiego stanowiła asfaltowa arteria. Aktualnie miejsca parkingowe po środku odcinka są blokowane na przemian rabatami z zasadzonymi drzewami. Negatywnym punktem jest środek Placu Zgody – pierwotnie według planu miał być tam skwer z większą ilością zieleni, a jest plac zabaw z otoczeniem z rabaty. To mniejsza przestrzeń zielona w tym miejscu, niż była wcześniej i mniejsza niż była planowana. Do wyliczenia NIE ZALICZAM mini-rabat otaczających platany na środku arterii. Wliczam wyłącznie większe przestrzenie oraz kwadratowe duże trwałe i niemobilne „donice”. Gdyby dodać również przestrzeń wokół platanów proporcja kiedyś/dziś wyglądałaby raczej szokująco na korzyść remontu…

Dlaczego? Większość rabat i przestrzeni pod niską zieleń na Wojska Polskiego przed remontem przypominała klepisko (patrz galeria). Aktualnie przestrzeń na niską zieleń jest otoczona murkami – nie da się jej rozjeździć lub wychodzić na siłę. Za przestrzeń zieloną uznajemy taką, która nie jest miniobszarem wokół drzewa, z którego ledwie wystaje trawa – nie wliczam więc każdego zasadzonego po środku alei drzewa ze swoją rabatą wokół.
Mógłbym to zrobić, ale dla wielu byłoby to „fałszywą propagandą” 😉 Nawet bez wliczania tych przestrzeni wokół nowych drzew liczba rabat i trawników jest na Wojska Polskiego większa po remoncie. Szokuje też niektórych to, że nowe rabaty mają systemy nawodnień. Poprzednie ich nie miały, pomijając już fakt, że były rozjechanymi klepiskami.

Nie wliczałem nasadzeń roślin małych, ale można dopisać, że jest też 30 dużych krzewów o grubych gałęziach. Wcześniej nie było ich wcale. Nie wliczałem również mini brzózek sadzonych przy dawnym Sfinxie – wystarczy napisać wprost, że w dawnej Wojska Polskiego kwietników i rabat nie było praktycznie wcale lub były klepiskami. Dziś jest odwrotnie, bo każda przestrzeń pod drzewem otoczona jest murkiem i wypełniona roślinami. Nie ma opcji rozjechania tego, bo koło pojazdu wpadnie do środka. Również ciężko jest jasno opisać wielkość każdej rabaty z roślinnością bez chodzenia z miarką. Jedno jest pewne – drzewa już nie wystają z chodnika ściśle je otaczającego, jak dawniej, a mają sporą przestrzeń wokół.

Odcinek od Placu Zwycięstwa do Placu Zgody
Było: 4, w tym 2 praktycznie klepiska bez trawy lub jakiejkolwiek rośliny
Jest: 4, w tym duża rabata zawierająca wiele nasadzeń w pobliżu dawnego Sfinxa

Odcinek od Placu Zgody do Ściany Płaczu:
Było: 4, wszystkie rozjeżdżone przez zaparkowane samochody
Jest: 12, do tego przestrzeń pod ocalałymi drzewami jest zabezpieczona

Odcinek od Ściany Płaczu do Jagiellońskiej:
Było: 0
Jest: 8

Odcinek od Jagiellońskiej do Placu Szarych Szeregów:
Było: 1
Jest: 14

„Wojska Polskiego umarła”

Biznesy na parterach, jakie można zweryfikować spacerem. Oczywiście weryfikacja to nie sprawdzenie klamki każdego ze sklepów, a to czy witryna dalej istnieje po latach. Do tego weryfikacja Google, czy taka działalność wciąż widnieje i jest uznana za otwartą w mapach. Tu proszę zarówno o zauważenie nowych biznesów, jak i poprawkę na to, że któregoś z dawniej istniejących mogłem nie zauważyć analizując fotografie Street View, np. zza autobusu. Jeżeli w danym miejscu funkcjonuje dziś coś innego jest to kwalifikowane jako miejsce działające – podkreśliłem miejsca do wynajęcia w 2021 roku, przed remontem. Okazuje się, że większość z nich już jest zajęta i funkcjonuje.
Legenda:
🟩 Istniejące dalej lub działa nowy podmiot
🟥 Zamknięte lub do wynajęcia

Strona wschodnia od Placu Zwycięstwa w 2021 roku i 2023:

• Prasad 🟥
• Biuro rachunkowe 🟩
• BNP 🟩
• Do wynajęcia 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Do wynajęcia 🟥 (zamknięte już od dawna)
• Kantor 🟩
• Res Humanae 🟩
• Zarządca Blisko Ciebie 🟥
• Tu mieszkamy 🟥
• La Grazia 🟩
• Neckermann 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Strip Club 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Do wynajęcia 🟥 (wciąż zamknięte)
• Vape Roll 🟩
• London Fashion
• Żabka 🟩
• Pieczątki 🟩
• Do wynajęcia 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Fielmann 🟩
• Diagnostyka 🟩
• Optyk 🟩
• Sowa 🟩
• Kredyty 🟩
• Stokrotka 🟩
• Do wynajęcia 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Stolice Mody 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Outlet 🟩
• Do wynajęcia 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Bagietka 🟩
• Kwiaciarnia 🟩
• Doner Kruk 🟥 (patrząc na oceny, nie ma się co dziwić)
• Kuchnie Wiking
• Sugarfree 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Do wynajęcia 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Kantor 🟩
• Poczta 🟩
• Alternatywnie 🟩
• Finance Care 🟩
• Suknie Ślubne ?
• Żabka 🟩
• Alior Bank 🟩
• Do wynajęcia 🟩 (inny podmiot)
• MarcCain 🟩
• Nieruchomości 🟩
• Santander 🟩
• Uniqua 🟩
• World Needs Nata 🟩
• Do wynajęcia 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Pogoń 🟥 (przeniesienie na stadion było zapowiedziane, ciężko tu oskarżać remont)
• Cukiernia 🟥
• CiR 🟩
• Fryzjer 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Studio Projektowe 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• MB Technika 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Kwiaciarnia 7 Róż 🟩 (zdaje się, że inna nazwa)
• AGD Ludwik 🟩
• Piekarnia Pączuś 🟩
• Whisky Styl 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Apteka 🟩

Strona zachodnia od Placu Szarych Szeregów w 2021 roku i 2023:

• Eternal Agencja 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Optyk 🟩
• Nieruchomości 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Optyk za bramą 🟩
• Do wynajęcia 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Chika 🟥 (była w likwidacji w już na zdjęciach z 2021)
• Butik Erotyczny 🟥?
• Lakiernia Studio 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Złotnik 🟩
• Społem 🟩
• Columbus 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Biuro prawne 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Pasztecik 🟩
• Butik 🟩
• Żywność ekologiczna 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Stefczyk 🟩
• Pustostan 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Pustostan 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Koku Sushi 🟩
• Galeria Sawka 🟩
• Kosmetyki 🟥
• Rudera Outletu 🟥 (była ruderą już przed 2021)
• Randstaw 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Laser DeLux 🟩
• Złotnik 🟩
• Optyk 🟩
• Seamor 🟩
• Bar Impress 🟩
• Nuga Best 🟩
• Wszystko po 1 zł 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Apteka 🟩
• Do wynajęcia 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot w trakcie budowy)
• Actima 🟩
• Bobby Burger 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Izakaya 🟩
• Muscat 🟩
• Mooi 🟩
• Rollngo 🟩
• Dawna Lucynka i Paulinka 🟥 (do wynajęcia jeszcze długo przed 2021)
• Optyk 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Chika 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Salon strzyżenia psów 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Zegarki 🟩
• Vis a Vis 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Nieruchomości 🟩
• Minifot 🟩
• Kosmetyki 🟩
• Centrum stomatologii ?
• Bar HaNoi ? (przenosi się niedługo na inną lokalizację)
• Naprawa obuwia🟥
• Coco 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Różności 🟩
• Pustostan 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Kawiarnia Koch 🟩
• Slow food 🟩 (dzisiaj działa inny podmiot)
• Pionier 🟩

Epilog

Powyższe porównanie możliwych do zweryfikowania witryn na parterach mówi nam wprost – ulica nie umarła, jak niektórzy sądzą, a spora część podmiotów istniejących w 2021 roku istnieje i działa również dzisiaj. Część zmieniła swoje przeznaczenie lub właściciela, zaś większość obiektów z napisem „Na wynajem” z 2021 zmieniła najemcę, w tym trzy obskurne pustostany zostały zaadaptowane. To coś mówi… Kilka obiektów było zamkniętych i na wynajem już przed remontem – w 2021 roku, między innymi Chika, czy obiekt po dawnej Lucynce i Paulince, o tyle dobrze że ten drugi stracił zasłaniającą wielką plandekę. Nie jest to oczywiście weryfikacja 100% działających tam podmiotów – na przykład na piętrach kamienic, jakie szyldów nie posiadają.

Z drugiej należy zauważyć, że często to my – sami mieszkańcy – pragniemy, by jakieś biznesy nie przetrwały? Co? Jak? DLACZEGO?

W sytuacji, kiedy trwa przebudowa jakiejś arterii automatycznie rezygnujemy z udania się tam do działającego podmiotu… A potem narzekamy, że jakiś podmiot ma trudności w przetrwaniu. Prawda? Prawda. Czy zdarzyło ci się krzyczeć o upadającej Wojska Polskiego? Teraz zapytaj się ile razy byłaś lub byłeś tam w trakcie remontu. Specjalnie. Dla tamtejszych działalności.

Dlatego powinniśmy regularnie wybierać takie miejsca, które potrzebują większej ilości klientów. Ja wybrałem się do MiniFota po fotografie do karty aglomeracyjnej, mimo że mógłbym je wykonać w domu samemu i wydrukować. Z reguły wybieram miejsca szczecińskie od lat, a nie zagraniczne sieciówki. Do optyka udałem się też specjalnie na Wojska Polskiego, podobnie odłożyłem Paszteciki z innej lokalizacji, by odwiedzić te na remontowanej arterii.

Po remoncie jakkolwiek nie staraliby się niektórzy miejscy hejterzy, drzew na tym odcinku mamy więcej niż było. Przynajmniej trzykrotnie. Miejsc parkingowych „niestety” też nie ubyło – zarzut o tym, że nie ma gdzie parkować jest chybiony, skoro miejsca są dziś dokładnie wyznaczone, a jest ich praktycznie tyle samo lub więcej w zależności od metody liczenia. Są oczywiście wady – idiotyczne spowalniacze, na których nawet autobus się „kolebie” bokiem, brak dookólnej linii tramwajowej, czy stała propaganda otwarcia, kiedy Plac Zgody jest wciąż w budowie, a budowlańcy orają plac, jaki miał być placem dla dzieci. Pragniemy w mieście przestrzeni przyjaznej pieszym, rowerzystom, na spacery, z miejscami na ogródki przed kawiarenkami lub restauracjami, prawda? Chcemy tego! Z drugiej strony nie chcemy, bo jak gdzieś taka przestrzeń się pojawi to tupiemy nogą w stylu „ale nie tutaj”. Nie tutaj, czyli gdzie?
„No właśnie…”

Kawiarnie i restauracje działajace na tym odcinku mają teraz większy chodnik i możliwość wystawienia ogródków – to nawet podkreśla oraz zapewnia miasto. Miejmy nadzieję, że tak się stanie, a my – mieszkańcy – powinniśmy z tego korzystać. Bo dziwną hipokryzją przeciwników przebudowy byłyby ich krzyki o umierającej Wojska Polskiego, a jednocześnie nienawiść do działających tam biznesów, gdy te postanowią wyjść do ludzi na zewnątrz. Czy to nie dziwna choroba, gdy niektórzy krzyczą o umierającej Wojska Polskiego, a kiedy kawiarnia z tej alei mówi „chodźcie na kawę na ogródek!” to ci krzykacze o umieraniu mówią „no teras to jusz nie kcem!”.

Nieprawdaż?