Kiedyś, całkiem niedawno, jednym z produktów, z których Szczecin mógł być dumny, była Starka rozlewana przez szczeciński Polmos. W ostatnich latach istnienia przedsiębiorstwo zmieniło nawet nazwę na identyczną ze swoim flagowym produktem. Piwnice Starki były nie lada atrakcją dla zwiedzających, którzy mogli podziwiać ponad stuletnie podziemia odziedziczone po przedwojennym browarze, gdzie w wielkich dębowych beczkach dojrzewał ten szlachetny trunek.
Dzisiaj próżno szukać w sklepach szczecińskiej Starki. Piwnice, choć nadal istnieją, nie są udostępniane zwiedzającym. Przedsiębiorstwo przechodzi od lat trudny czas i chyba nie doczekamy się jego odrodzenia…
Tym bardziej cieszy, że w naszym mieście powstają nowe wspaniałe receptury i szlachetne trunki, które zdobywają uznanie na świecie. Pisaliśmy już o marce Sedina:
Gin z Sediną
Warto jedna wspomnieć o jeszcze jednej marce rzemieślniczych ginów, która powstaje w Szczecinie: jest nią Heritage Magnolia Gin.
Szczecińskim akcentem jest dodatek w postaci kwiatów magnolii, które tak powszechnie występują w naszym mieście i są wiosennym elementem szczecińskiego krajobrazu. Oprócz magnolii w recepturze znajduje się jeszcze 18 botanicznych składników, takich jak włoski jałowiec i polskie jabłka, oraz inne zioła, przyprawy i owoce z całego świata.
Kwiaty magnolii nie trafiły do receptury trunku przypadkowo. Jako jeden z charakterystycznych symboli Szczecina został wybrany świadomie przez twórców marki i receptury, gdyż jak mówią „Szczecin jest fundamentalną inspiracją dla wszystkiego co tworzą”. Etykieta na butelce swoim stylem nawiązuje ponoć do gmachu szczecińskiej poczty. Innymi źródłami inspiracji są historie rodzinne i rodzinne tradycje kulinarne, które do Szczecina przywieźli ich rodzice i dziadkowie. Stąd w nazwie marki oprócz magnolii także „heritage” czyli „dziedzictwo”.
Heritage Magnolia Gin tworzy małżeństwo – Aleksandra i Marcin Czajkiewiczowie. Pani Aleksandra odpowiada za smak, składniki, recepturę – jako mikrobiolożka pełni rolę mistrzyni destylacji, pilnując procesu powstawania trunku. Pan Marcin odpowiada za marketing i sprzedaż.
Produkcja ginu jest spełnieniem ich marzenia, ich pomysłem na życie. Po sześciu latach pracy w Warszawie postanowili w 2020 roku wrócić do Szczecina i tu rozpocząć własną działalność opartą na pasji.
Dodajmy, że realizacja tej pasji poparta jest sporym sukcesem: gin z kwiatami magnolii zdobył uznanie i wiele nagród w prestiżowych konkursach branżowych – został uznany ginem roku m.in. w Polsce, Niemczech, Hiszpanii, Francji, Wielkiej Brytanii. Od 2021 każdego roku zdobywa po kilka wyróżnień i złotych medali, a w 2023 został uznany za najlepszy gin na świecie!
Pytany o to czemu na etykiecie nie znalazły się znaczki medali zdobytych przez trunek Pan Marcin odpowiada, że po prostu zabrakłoby miejsca. Dlatego też na butelce znajdziemy tylko ten jeden znaczek najbardziej prestiżowego wyróżnienia.
Podsumowując: najlepszy gin na świecie jest ze Szczecina!
