Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie odkryli skradzioną przed niespełna ćwierćwieczem XVI-wieczną płytę renesansową z kościoła w Gębicach w województwie lubuskim. Przez minione lata znajdowała się w powiecie gryfickim, gdzie została odnaleziona.
Na trop tej płyty wpadł przed kilkoma dniami nadkom. dr Marek Łuczak, który zajmuje się odnajdywaniem zaginionych i skradzionych zabytków. Na otrzymanych zdjęciach rozpoznał płytę renesansową, charakterystyczną dla terenów Łużyc i Dolnego Śląska. Po odczytaniu inskrypcji ustalono, że jest to płyta Christiny von Schöneich z d. von Panwitz, żony Philipa II von Schöneich (zmarła w 1589 roku).
– Najtrudniejsze w tych działaniach było ustalenie pochodzenia płyty. Tutaj w sukurs przyszli historycy sztuki z trzech województw, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowy Instytut Dziedzictwa. Ponad tydzień czasu zajęło przekopywanie archiwów, po odczytaniu najważniejsze było to, do kogo należy płyta, gdzie ta gałąź rodziny von Schöneich miała swoje majątki i gdzie mogli być pochowani. Pamiętajmy, że mówimy tutaj o osobach żyjących i zmarłych ponad 500 lat temu – podkreśla nadkom. dr Marek Łuczak.
Dzięki ogromnemu wysiłkowi historyków i konserwatorów udało się ustalić, że Christina von Schöneich była córką Antona von Panwitz (Pannwitz) z Kathel lub Katlow, urodziła 8 dzieci. Philipp von Schöneich był w latach 1520-1531 odnotowany jako właściciel dóbr w Zajączku w powiecie żarskim (Hasel Kreis Sorau). Do rodziny dobra należały jeszcze w 1864 roku. Zawęziło to obszar poszukiwań do pogranicza województw dolnośląskiego i lubuskiego.
– Kradzież płyty miała miejsce 25 lat temu i wielu pracowników nie zna tego zdarzenia lub zdążyła zapomnieć. Na szczęście pani Kamila Domagalska, zastępca Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Zielonej Górze, zidentyfikowała ten obiekt i przesłała obszerną dokumentację konserwatorską – zaznacza Łuczak.
Dzięki tej dokumentacji ustalono, że płyta została skradziona z kościoła ewangelickiego w miejscowości Gębice (woj. lubuskie). Była ona wpisana do rejestru zabytków decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Zielonej Górze z dnia 10 listopada 1975 roku. Jednocześnie ustalono, że wraz z płytą nagrobną Christiny von Schöneich z domu von Panwitz skradziono płytę nagrobną jej męża Philipa II von Schöneich.
– Dużo materiałów pomocniczych otrzymaliśmy z wrocławskiego oddziału Narodowego Instytutu Dziedzictwa i Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu. Dzięki wspólnej pracy udało się nam zatrzymać cenny zabytek – dodaje Łuczak.
Funkcjonariusze z KWP w Szczecinie i z Komendy Powiatowej Policji w Gryficach, wyposażeni w kompletną dokumentację konserwatorską, udali się na miejsce, gdzie znajdowała się skradziona płyta. Właściciel, na którego posesji się znajdowała tłumaczył się, że kupił ją w 2000 roku od handlarza. Chciał sprzedać ją z zyskiem, a ponieważ mu się nie udało, pozostawała w jego posiadaniu przez prawie 25 lat.
Płyta została przewieziona do strzeżonego wirydarza katedry w Kamieniu Pomorskim. Pozostanie tam do dalszych decyzji prokuratury i Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Zielonej Górze.