Park Historyczny Komandoria Szczecin-Płonia, to projekt, który nabiera coraz większego rozpędu. Dla tych, którzy o parku słyszą po raz pierwszy, z odpowiedziami przychodzi założyciel stowarzyszenia Komandoria Chwarszczany, Tomasz Osak, który rzuca światło na projekt. Jeśli inicjatywa się powiedzie, a jest na to duża szansa, będzie to jedna z najciekawszych atrakcji turystycznych regionu.
Punktem wyjścia było założenie stowarzyszenia. Jak to się zaczęło w 2002 roku?
– Na początku stowarzyszenie rozpoczęło swoją działalność od wydarzenia w Chwarszczanach, gdzie motywem było ratowanie fresków zabytkowej kaplicy. Powstała ona w XII wieku i założona została przez templariuszy. Tam była wtedy ich tzw. komandoria, czyli taka siedziba zakonu. To posłużyło za późniejszą nazwę. Na zorganizowane wydarzenie, przyjechała grupa odtwarzająca templariuszy i od tego czasu nawiązaliśmy z nimi współpracę. Przez pierwsze lata byliśmy związani z wydarzeniami wokół właśnie Templariuszy i z kaplicą w Chwarszczanach.
Jakie były pierwsze kroki stowarzyszenia i jak narodził się pomysł otwarcia Parku Komandoria?
– W 2008 i 2010 roku zorganizowaliśmy nasze pierwsze duże wydarzenia pod nazwą Templariada. Trwa ona cyklicznie do dziś. W międzyczasie dokładnie w 2018 roku zorganizowaliśmy „Spotkanie z Historią Pomorza Zachodniego”. Zebraliśmy liczne pamiątki z różnych okresów np.: pojazdy opancerzone, cały ekwipunek husarski itp. Wszystko wypadło bardzo dobrze, więc zaczęliśmy szukać „swojego” miejsca w 2019. W Szczecinie brakowało nam czegoś takiego, gdzie moglibyśmy zrobić swoje duże wydarzenia, żebyśmy mogli zakotwiczyć się na stałe w świadomości szczecinian. Mieliśmy pomysł stworzenia infrastruktury już pod kolejne wydarzenia planowane na przyszłość.
Także poszukując w regionie miejsca, doszedłem do wniosku, aby szukać terenu właśnie w Szczecinie. Tym samym narodził pomysł stworzenie dużego parku- Parku Historycznego Komandoria, prezentującego budownictwo architektury średniowiecznej, gdzie młodzież i dorośli mogliby w ciekawy sposób spędzać czas. Chcemy organizować liczne warsztaty, wymiany młodzieży itp. Planujemy np.: atrakcje edukacyjne, zajęcia, pieszy rajd po terenach jeziora Szmaragdowego oraz gry terenowe. Oczywiście to tylko niektóre z szykowanych pomysłów. Współpracujemy z wieloma szkołami, które chcą z nami współpracować, tym samym dodają cegiełkę do realizacji parku.
Kiedy wydzierżawiliście miejsce?
– Wniosek o wydzierżawienie terenu złożyliśmy na początku 2020 roku, a umowę podpisaliśmy w lipcu zeszłego roku, także 3,5 roku trwało samo podpisanie umowy. Teraz trwają prace w celu uzgodnienia warunków budowy, ochrony środowiska itp. Największym wyzwaniem będzie chyba tutaj właśnie stworzenie raportu oddziaływania na ochronę środowiska oraz planu zabudowania terenu. Ale już od zeszłego roku pracujemy nad przyłączem energii elektrycznej i wyrównaniem zaniedbanego, zapuszczonego terenu. A jest co robić, gdyż teren ma około 20 hektarów.
Jak chcecie sfinansować to przedsięwzięcie?
– Wszystko zależy od funduszy, jakie zbierzemy. Jeżeli będziemy operować tylko w oparciu o własny, będą to bardziej podstawowe zabudowania i funkcje, niżeli te, które planujemy. Jest to inicjatywa nasza, oddolna i dysponujemy tylko własnymi środkami. Nie mamy zakontraktowanego żadnego projektu, z którego moglibyśmy sfinansować jakiekolwiek elementy. Aktualnie jesteśmy zdani na własne finanse i projekty, które będą się pojawiać z czasem. Ani urząd miasta, ani urząd Marszałkowski nie przewiduje aktualnie projektów związanych z budową czy rozbudową tego typu inicjatyw. Od wielu lat współpracujemy z obydwoma urzędami i informujemy o postępach naszych prac.
Jakie planujecie najbliższe wydarzenia i jakie macie dalsze plany?
– W marcu od 18 do 23 odbędzie „Spotkanie z Historią Pomorza Zachodniego”. Następnie planujemy wymianę młodzieży Polsko-Niemieckiej w czerwcu. Natomiast XVI Templariada przypada na 24 i 25 sierpnia. Zapraszamy na naszego Facebooka, gdzie informujemy o postępach i wydarzeniach.
