Wizyta króla Danii pokazała, że Szczecin nie musi mieć kompleksów. Nasze miasto nie tylko godnie przyjęło monarchę, ale też wzbudziło u niego wiele emocji. Niektóre gesty, które okazywał, zdecydowanie wykraczały poza protokół dyplomatyczny. W tle tej wizyty stoi gospodarka i korzyści, jakie odczujemy z biegiem lat.
Wizyta Fryderyka X w Szczecinie ma ogromne znaczenie. To pierwsza podróż zagraniczna monarchy duńskiego i od razu do Polski, w tym do Szczecina. Nasze miasto było ważnym punktem na mapie tej wyprawy, kto wie… może nawet najważniejszym. Właśnie tu doszło do wielu spotkań i wydarzeń, które mają znaczenie nie tylko dla Fryderyka X, ale i dla duńskiej gospodarki. Jak podaje duńskie ministerstwo spraw zagranicznych, Polska jest dziewiątym rynkiem eksportowym dla Danii. W naszym kraju funkcjonuje 700 przedsiębiorstw z duńskim kapitałem, zapewniając 100 tys. miejsc pracy. Wiele tych firm działa na ternie Pomorza Zachodniego.
Obecność monarchy w Szczecinie było nie lada wyzwaniem organizacyjnym, nie tylko ze względu na etykietę i protokół dyplomatyczny. Wiązało się to również z przejazdami po mieście, a to musiało się odbywać sprawnie. Policja stanęła na wysokości zadania. Pojawiały się wprawdzie chwilowe utrudnienia, ale rzeczywiście kierowcy nie mieli podstaw do „wielkich narzekań”.
Znaczenie biznesowe
Jednym z ważniejszych punktów odwiedzin króla Danii była wizyta na placu budowy Vestasa, to jeden z najistotniejszych inwestorów, który zdecydował się na rozwój biznesu w naszym mieście w ostatnich latach. Szczecin dzięki temu staje się stolicą polskiego offshoru.
– Wizyta Króla Danii to zdecydowanie jedno z najważniejszych wydarzeń w historii Szczecina. Firmy o kapitale skandynawskim są od dawna ważną częścią gospodarki miasta. Trudno o lepsze potwierdzenie tego faktu, niż wizyta Fryderyka X. Dość powiedzieć, że to właśnie do nas król przyjechał w swoją pierwszą podróż zagraniczną. Przy okazji pobytu doszło do kolejnego historycznego wydarzenia. Wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę nowej fabryki firmy Vestas. Szczecin staje się stolicą polskiego offshoru i to na nowo może zdefiniować naszą gospodarkę – mówi Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.
To, że budowę ważnego zakładu rozpoczyna symbolicznie król Dani pokazuje, jak ważny wymiar ma ta inwestycja nie tylko dla Szczecina, ale i dla duńskiej gospodarki. Pokazuje, jak ważny jest Szczecin na mapie Europy.
– Polska i Dania to kraje połączone przez morze i wiatr. Chcemy współpracować w rozwijaniu potencjału leżącego w morskiej energetyce wiatrowej. Mam nadzieję, że ta współpraca wesprze Polskę w odchodzeniu od paliw kopalnych – mówił w Szczecinie król Danii Fryderyk X.
Przy okazji swojej wizyty Król odwiedził również Wielonarodowy Korpus NATO.
Architektura
Filharmonia, czy też Willa Lentza – te obiekty zrobiły niesamowite wrażenie na Fryderyku X. My te obiekty mamy na co dzień, trochę się do nich zdążyliśmy przyzwyczaić, ale kiedy ktoś widzi je pierwszy raz… tak było i tym razem.
Filharmonia im. M. Karłowicza w Szczecinie otrzymała nagrodę Unii Europejskiej im. Miesa van der Rohe dla współczesnej architektury. Po raz pierwszy nagrodzony został budynek z Polski. Jako jedyny z Polski, znalazł się na liście 200 najbardziej znaczących dzieł architektury współczesnej na świecie – globalnym przewodniku C.guide. To jedyny obiekt z Polski, który w ubiegłym roku znalazł się w tym zestawieniu… o nagrodach dla tego obiektu można byłoby pisać jeszcze wiele. Jedno jest pewne: obok miejskich inwestycji nie da się przejść obojętnie.
– Król był pod wrażeniem zarówno Filharmonii, jak i Willi Lentza. W samej willi nieco go zaskoczyliśmy. Dzięki uprzejmości Archiwum Państwowego w Szczecinie, Fryderykowi X pokazałem kontrakt małżeński między Zofią, córką księcia pomorskiego Bogusława, a księciem Fryderykiem Holsztyńskim, czyli późniejszym królem Fryderykiem I. Myślę, że to piękna klamra i zakończenie tej wizyty – mówi nam Piotr Krzystek.
W filharmonii, Teatrze Polskim, czy też w Willi Lentza król spotykał się z politykami i ludźmi biznesu. Króla w tych miejscach przyjmowaliśmy bez żadnych kompleksów.
Było coś więcej niż dyplomacja
Każda taka wizyty oparta jest o protokół dyplomatyczny. O tym pisaliśmy tutaj:
Do Szczecina przyjeżdża król. Jak musi się zachować gospodarz, by nie uchybić etykiecie?
Przywitaliśmy króla Fryderyka X jako szczecinianie w sposób niezwykle miły. To drobne gesty, które nie były obowiązkowe, a mimo wszystko się pojawiły – jak oświetlenie w barwach Danii ścian filharmonii, czy pokazanie historycznych dokumentów.
Finał był niespodziewany, król także odszedł od etykiety dworskiej i… po przyjacielsku przytulił prezydenta Krzystka. To gest był wymowny i znaczący. Gest, który król okazuje wobec nielicznych i niewątpliwie tylko wobec osób, które ceni.
– Sama wizyta króla przebiegła niezwykle sprawnie. Fryderyk X mimo, iż pełni najwyższą z możliwych funkcji, jest osobą niezwykle otwartą i serdeczną. To zaszczyt móc go gościć w Szczecinie – mówi Piotr Krzystek. – Czy król przyjedzie znowu? Tego oczywiście nie wiemy. Myślę jednak, że odczuł, iż w Szczecinie jest zawsze mile widziany i gdy tylko wyrazi taką wolę, to oczywiście zapraszamy – dodaje.
Wcześniej Fryderyk był w Szczecinie jako książę, teraz już jako król. I nie można wykluczyć, że przybędzie do naszego miasta raz jeszcze, bo Szczecin przyjął go dobrze, nie tylko jako króla, ale przede wszystkim jako przyjaciela.
O Fryderyku na Spotify
O pierwszej wizycie, jeszcze książęcej Fryderyka, posłuchacie w prezydenckim podcaście na Spotify.
– Wtedy jeszcze jako następca tronu Danii książę Fryderyk wraz z małżonką księżną Marią Elżbietą. To najwyżsi rangą oficjele, którzy odwiedzili Szczecin na przestrzeni lat.
„Wszystko o czym nie powiedziałem” to zapis rozmów Dariusza Staniewskiego, szczecińskiego dziennikarza i autora, z prezydentem Szczecina. Przez kilkanaście godzin wywiadu – rzeki, jaki przeprowadził, poruszali tematy bliskie każdemu mieszkańcowi Szczecina, począwszy od pierwszych zwycięskich wyborów, przez trudne i wymagające kryzysy, po sukcesy i plany na przyszłość.
Książkę wydało szczecińskie wydawnictwo Index. Partnerem wydawnictwa jest Ogólnopolska Koalicja Samorządowa, patronat medialny nad wydawnictwem ma Szczeciner. Cały dochód ze sprzedaży trafi do Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych w Szczecinie.