Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali spory transport nielegalnego tytoniu. W sumie przesyłka ważyła prawie 30 kg. Handlarzom grozi 72 tys. zł grzywny, a nawet 3 lata pozbawienia wolności.
Cenny papierosów i tytoniu, w porównaniu do lat wcześniejszych, nie należą do niskich. Wiedzą o tym handlarze, którzy bazując na chęci oszczędności klienta, wtłaczają na rynek produkty niespełniające żadnych norm jakości. 13 marca funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej przejęli pochodzący z przemytu tytoń. Przesyłka składała się z czterech paczek, których zsumowanie daje 27,5 kg. Mimo że nie wydaje się to wielką przesyłką, wartość zatrzymanego tytoniu wynosi 16 tys. zł, a biorąc pod uwagę uszczuplenia podatkowe ok. 34 tys. zł (26.700 zł z tytułu akcyzy i 7.120 zł z tytułu niezapłaconego VAT).
Podane informacje przez Izbę Administracji Skarbowej w Szczecinie wskazują, że tytoń pochodzi z różnych miejscowości w woj. Lubuskim. Docelowo miał trafić do np.: Goleniowa, Międzyzdrojów czy Pobierowa. Miłośnicy „puszczania dymka” srogo się rozczarują. Dzięki użyciu urządzenia RTG i wsparciu psiej funkcjonariuszki Meridy, funkcjonariuszom udało się przechwycić transport. Wiadomo na ten moment, że tytoń został zabezpieczony i posłuży jako dowód w sprawie karno-skarbowej. Sprawcy grozi kara grzywny do 72 tys. zł, a niewykluczona jest kara pozbawienia wolności do lat 3.
Jak informuje IAS, bardzo często tytoń wątpliwego pochodzenia jest działalnością grup przestępczych. Taki towar nie przechodzi żadnych kontroli jakości, przez co może być w dużym stopniu niebezpieczny dla zdrowia. Sam konsument również jako biorący udział w zakupie nielegalnego tytoniu, narażony jest na konsekwencje prawne.