Nie chcą takiej ekspozycji pod swoimi oknami. Mieszkańcy Świerczewa uważają, że teren należący do miasta można lepiej zagospodarować, a tymczasem jest tu wystawa nagrobków. „Chcę zieleni, kwietnej łąki, a nie nagrobków” – mówi nam jedna z mieszkanek osiedla.
Zaczęło się w 2019, kiedy to rada osiedla z Markiem Duklanowskim na czele wyraziła pozytywną opinię odnośnie dzierżawy działki przy ulicy Ku Słońc. Niedługo potem stanęła tu ekspozycja nagrobków. Dziś mieszkańcy mają już dosyć tego widoku i nie ukrywają, że są zażenowani całą sytuacją.
– Nikt nigdy nas, mieszkańców o zgodę nie pytał – mówi nam pani Anna. – Rada osiedla załatwiła to chyba tylko miedzy sobą, wewnętrznie. Efekt jest, wszyscy widzimy, choć wolelibyśmy tego nie oglądać. Chcę zieleni, kwietnej łąki, a nie nagrobków – komentuje.
Nie jest odosobniona w negatywnym postrzeganiu ekspozycji. W podobnym tonie wypowiada się wielu jej sąsiadów.
– Wyglądamy przez okno i czujemy się jak na cmentarzu. Jeszcze tylko brakuje, żeby tu odbywały się pochówki. Przyznam szczerze, że ten widok sprawia, że nie mam ochoty podchodzić do okien w swoim mieszkaniu. Wszystko tu wokół deweloper zabetonował, a nam mieszkańcom odebrano jeden z niewielu skrawków terenu, na którym może być zieleń – komentuje kolejny z mieszkańców.
Czy tę sytuację da się zmienić? Pytamy o to w szczecińskim magistracie, teren, na którym eksponowane są nagrobki należy do miasta. Czekamy na odpowiedź urzędników.