Home Aktualności Lekcja pokory od GKS-u. Beniaminek rozbił Pogoń
AktualnościSport

Lekcja pokory od GKS-u. Beniaminek rozbił Pogoń

199
Foto: Stanisław Zyblewski /Foto Duo

Więcej podań, więcej posiadania piłki, więcej celnych strzałów na bramkę i sroga porażka: Pogoń Szczecin przegrała wyjazdowy mecz z GKS-em Katowice aż 1:3. „Czy to z Grosickim, czy to bez niego, Pogoń grała kompromitująco i do końca spotkania przyjemne było oglądanie tylko gry beniaminka” – komentuje Sebastian Szczytkowski ze sportowefakty.pl.

 

Po wygranej 3:0 ze Stalą Rzeszów w Pucharze Polski, a wcześniej z Legią 1:0 wydawało się, że Portowcy wpadli w dobry rytm gry i że rozpędzona drużyna dziś upora się z ligowym beniaminkiem. GKS Katowice to ligowy średniak, faworytem meczu była Pogoń.

Dzisiejszy pojedynek Pogoni z GKS-em od samego początku się nie układał po myśli szczecinian. Jako pierwsi sytuację strzelecką wypracowali sobie gospodarze, na szczęście Valentin Cojocaru sparował piłkę. Niedługo potem przed szansą otwarcia wyniku byli Portowcy, ale zabrakło precyzji w wykończeniu akcji. Potem było już tylko gorzej…

W 33mincie trafienie zaliczyli gospodarze, Arkadiusz Jędrych pokonał Valentina Cojocaru strzałem z kilkunastu metrów. Do szatni drużyny schodziły przy prowadzeniu GKS-u 1:0.

W drugiej części meczu obraz gry niespecjalnie się zmienił. Pogoń częściej była przy piłce, ale kompletnie nic z tego nie wynikało.

– Trener Robert Kolendowicz postanowił w 70. minucie dokonać trzech zmian, a jednym ze ściągniętych zawodników był totalnie bezradny Kamil Grosicki. Czy to z Grosickim, czy to bez niego, Pogoń grała kompromitująco i do końca spotkania przyjemne było oglądanie tylko gry beniaminka. Potwierdzeniem jego wyższości była bramka na 2:0 Sebastiana Bergiera w 90. minucie – Sebastian Szczytkowski ze sportowefakty.pl.

Przy stanie 2:0 trafienie zaliczył Alexander Gorgon, kibicom ze Szczecina szybciej zabiły serca. Liczyli, być może ostatnie sekundy potyczki przyniosą Portowcom szczęście i uda się strzelić wyrównującą bramkę. Tymczasem to gospodarze mieli powody do radości: w 6 minucie doliczonego czasu gry GKS strzelił trzecią bramkę, jej autorem był Mateusz Marzec i ostatecznie gospodarze wygrali 3:1.

Powiązane artykuły

czegoś takiego jeszcze nie było! przed nami walentynkowe pokazy dronów na arkonce
Aktualności

Czegoś takiego jeszcze nie było! Przed nami walentynkowe pokazy dronów na Arkonce

Garden of Lights niezmiennie zachwyca nas swoim świetlnym światem utrzymanym w bajkowej...

awaria w elektrociepłowni pomorzany – zakłócenia w dostawie ciepła w szczecinie
Aktualności

Awaria w Elektrociepłowni Pomorzany – zakłócenia w dostawie ciepła w Szczecinie

Mieszkańcy lewobrzeżnej części Szczecina muszą przygotować się na możliwe zakłócenia w dostawach...

bezdomny czy poszukiwany? strażnicy miejscy zaskoczeni podczas rutynowej interwencji
Aktualności

Bezdomny czy poszukiwany? Strażnicy miejscy zaskoczeni podczas rutynowej interwencji

W Szczecinie, gdzie mróz nie odpuszcza, strażnicy miejscy codziennie otrzymują zgłoszenia o...

pływacy wrócą na floating arenę. szczeciński dom sportu gotowy do otwarcia
Sport

Pływacy wrócą do Floating Areny. Szczeciński Dom Sportu gotowy do otwarcia!

Po ponad czterech miesiącach prac remontowych największy basen w mieście znów będzie...