Home Aktualności „Hrabina Marica” na deskach Opery. To będzie wieczór z doskonałą zabawą!
AktualnościKultura

„Hrabina Marica” na deskach Opery. To będzie wieczór z doskonałą zabawą!

168
hrabina marica
Hrabina Marica, fot. Marek Hofman

Opera na Zamku w Szczecinie zaprasza na weekend na operetkowy hit „Hrabina Marica” Imre Kálmána w reżyserii Natalii Babińskiej, pod batutą Jerzego Wołosiuka. To będzie wieczór z doskonałą zabawą!

 

„Hrabina Marica” Imre Kálmána to arcydzieło wśród operetek. Walce, cygańska muzyka, węgierskie rytmy – przeboje, które wszyscy znamy – pozwalają widzowi wtopić się w świat arystokracji początku XX wieku. Zmęczona zalotnikami Hrabina Marica wymyśla narzeczonego. Intryga jednak spaliła na panewce, gdy… rzekomo nieistniejący mężczyzna pojawia się na przyjęciu, a dodatkowo śpieszy się do intratnego ożenku. Gęstwinę maskarady pogłębia wątek miłości biednego rządcy do hrabiny. Ale gdy już wszystko komplikuje się tak, że bardziej skomplikować się nie może – jak to w operetce zawsze się dzieje – dochodzi do happy endu. Niepodziewanie przyjeżdża się pewna ciotka, która w całej tej historii stawia kropkę nad „i”. W szczecińskiej efektownej inscenizacji inspirowanej popkulturą i kabaretowymi motywami na scenie lśnią cekiny i brokat, fantastyczny balet i gra aktorska, a całość unosi się w oparach żartu i surrealistycznego klimatu. Za sprawą fantastycznych kostiumów retro, choreografii i scenografii adaptacja stała się superprodukcją Opery na Zamku. Świetnie znane melodie, zabarwione węgierskim folklorem i cygańską nutą w wykonaniu solistów oraz artystów orkiestry, chóru i baletu porywają do tańca! Czardasz Maricy „Gdy cygańska piosnka płacze”, duet Maricy i Żupana „Ach, jedź do Varasdin” czy nieśmiertelna aria Tassila „Graj, Cyganie!” z pewnością zagwarantują udany wieczór.

– Kiedy Kálmán pisał swoją operetkę, świat przedstawiony w „Hrabinie Maricy” należał już do przeszłości – mówi reżyserka, Natalia Babińska. Dzisiaj operetka jest gatunkiem, który mało ma wspólnego z rzeczywistością. Kojarzy się raczej z przyjemną rozrywką, pokrytą kurzem, w dekoracjach odgrzebanych w magazynie. Operetka funkcjonuje we wspomnieniach, surrealistycznie zdeformowana przez pamięć albo wyszydzona przez Gombrowicza. Zamiast trzymać operetkę na strychu wspomnień, zamiast ją wyśmiewać i boczyć się na happy end, daliśmy się zauroczyć czarowi spełnionych marzeń i pięknej muzyce. Zachwyceni, postanowiliśmy dać operetce skrzydła i pozwolić odlecieć daleko, hen, do nieba, do bezkresu, w świat fantazji. Niech towarzyszy jej senny, poetycki krajobraz: mgły, pusta przestrzeń, jak u Salvadora Dali. Niech rzeczy materializują się z oceanu Solaris, jak myśli i marzenia. Niech uruchomi się zabawa: cyrk i przede wszystkim lunapark. Niech wyidealizowane postaci i lukrowane wątki przypominają apetyczne figurki z porcelany. A ponieważ jesteśmy w niebie – wszelkie wehikuły mają cechy latające albo przynajmniej pływające. Niech świat będzie surrealistyczny i groteskowy, ale ludzie i ich problemy – prawdziwi. Niech bohaterowie czują prawdziwie: kochają najmocniej jak się da i cierpią na zabój. I niech uczą się kochać i żyć. Bo «Hrabina Marica» opowiada, jak w pustym świecie rozrywek i «wielkiego brania» można nauczyć się dawać i można stopić z serca lód. Jednak nawet w niebie się to nie uda bez pomocy aniołów, która przypada w tej historii zagadkowym Cyganom. Niebo to także ucieczka od rzeczywistości. Trudno bowiem zapomnieć o dwóch wojnach światowych, które nawiedziły świat w czasach Kálmána. Do czego była zdolna lub czego doświadczała publiczność, która oglądała premierę Hrabiny Maricy? – dodaje.

Joanna Tylkowska, odtwórczyni roli Hrabiny Maricy przyznaje, że rola, w jaką się wcieliła, była dużym wyzwaniem:

– Nie ukrywam, że cenię role operetkowe, gdyż są dużym wyzwaniem, wymagają sprawności na wielu płaszczyznach sztuki, czyli artystycznej wszechstronności. Znam jednak artystów, którzy mniej cenią ten gatunek i występują wyłącznie w spektaklach operowych nazywając żartobliwie operetkę «muzą podkasaną». Opera i operetka posiadają wiele wspólnych cech, ale również istotne różnice, które sprawiają, że przygotowanie roli wymaga zaakcentowania innych predyspozycji artystycznych. W przypadku operetki niezbędne są umiejętności takie jak: doskonała prezentacja tekstu mówionego, połączenie śpiewu z układem choreograficznym, naturalna umiejętność utrzymania tempa akcji i przekazywania żartobliwych puent podsumowujących akcję sceniczną. Bardzo ważne są również tzw. warunki sceniczne, czyli określony typ urody i budowy ciała, podkreślający charakter postaci na scenie. Niezwykle istotne jest także poczucie humoru, dystans do siebie i radosna osobowość.

„Hrabinę Marica” będzie można zobaczyć 14 grudnia (sobota) o godzinie 19.00 oraz dzień później, 15 grudnia (niedziela) o godzinie 18.00.

Powiązane artykuły

wrzucenie zdjęcie na instagram może skończyć się kradzieżą? plan na majówkę z głową
Aktualności

Wrzucenie zdjęcia na Instagram może skończyć się kradzieżą? Plan na majówkę z głową

Długi majowy weekend to dla wielu z nas upragniony moment oddechu od...

awaria wody w długi weekend? spokojnie! ci ludzie nie mają wolnego nawet w majówkę
Aktualności

Awaria wody w długi weekend? Spokojnie! Ci ludzie nie mają wolnego nawet w majówkę

Choć 2 maja Biuro Obsługi Klienta Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie...

bałtyckie centrum kultury. prezydent szczecina zapowiada nowe życie dla cielętnika
Kultura

Bałtyckie Centrum Kultury. Prezydent Szczecina zapowiada nowe życie dla Cielętnika

Prezydent miasta zapowiedział rozpoczęcie prac nad ambitnym projektem rewitalizacji Cielętnika, który ma...

mieszkańcy prawobrzeża mogą już odliczać. coraz bliżej otwarcia nowej przystani
Aktualności

Mieszkańcy Prawobrzeża mogą już odliczać. Coraz bliżej otwarcia nowej przystani

Nad Kanałem Kluckim w Szczecinie powstaje nowe miejsce rekreacji, które zachwyci nie...