Home Felietony  Głośnia, Marcin i taadaam!
Felietony Kultura

Głośnia, Marcin i taadaam!

819

Czwartkowy wieczór, Piwnica Kany. Wchodzę w gronie znajomych. Wewnątrz kilkanaście osób krząta się z przejęciem po lokalu.

– Wy też na Głośnię? – pada pytanie.
– Tak. – odpowiadamy.
– Marcina jeszcze nie ma, robimy mu niespodziankę. Chowajcie się gdzie każdy może i jak Marcin wejdzie do środka, to ktoś wmówi mu że nikt nie przyszedł. A potem na sygnał wyskakujemy i taadaam!

Faktycznie przyszliśmy na Głośnię i zaprosił nas Marcin, ale … co to ta Głośnia i kim jest ten Marcin? No i po co ta cała szopka z niespodzianką i taadaam!?

To może po kolei.

Głośnia, Marcin i taadaam! 9

W zaproszeniu, które Marcin rozesłał między innymi do takich osób jak ja, można było przeczytać:

Głośnia – cykl spotkań z literaturą na żywo. Bierzesz kilka swoich wierszy albo trochę prozy (krótkie opowiadanie, fragment dziennika, czy eseju?) i czytasz do mikrofonu. Żadnych ocen, sztywnego porządku i innych rygorów. Czytamy, co chcemy, byle nie za długo.
Współpracujemy ze studiami pisarskimi na Uniwersytecie Szczecińskim.
Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.
ZAPRASZAMY!!!

SMS/WhatsApp Marcina

Czyli już wiadomo, czym jest Głośnia. A organizatorem i prowadzącym to wydarzenie jest właśnie Marcin Pierzchliński. Marcin sam jest literatem – on także czytał swój tekst tego wieczoru – a poezja i proza są jego wielką pasją.

Głośnia, Marcin i taadaam! 10

Na koniec wyjaśnienie po co ta niespodzianka i taadaam!

Nie, to nie Marcin miał tego wieczoru urodziny, to Głośni minął właśnie roczek 🙂

Wydarzenie odbywa się co miesiąc w tym samym miejscu. Wystąpić może dosłownie każdy z dosłownie każdym tekstem. Tego kwietniowego czwartkowego wieczoru wysłuchać było można kilku „przeczytań” autorów, których teksty już zostały wydane oraz takich, którzy jeszcze na wydanie czekają.

Serdeczna atmosfera unosząca się wokół niewielkiej sceny, pełna akceptacji dla różnorodnej tematyki czytanych utworów oraz ekspresji czytających autorów była urzekająca i niezwykła. Jeśli podobna jest za każdym razem, to może za miesiąc lub dwa sam bym przeczytał coś od siebie? Może na przykład ten artykuł?

Głośnia, Marcin i taadaam! 11

Powiązane artykuły

projekt „kurs na recykling”
Felietony 

Kula szczęścia, czyli jak przeżyć na Jasnych Błoniach

Od kilku dni pewne znaki na niebie i ziemi wskazywały, że coś...

„heweliusz” w oczach polaków. jak widzowie odbierają najnowszą produkcję netfliksa?
Kultura

„Heweliusz” w oczach Polaków. Jak widzowie odbierają najnowszą produkcję Netfliksa?

Mija już ponad tydzień od premiery długo wyczekiwanego miniserialu Heweliusz. Dramat historyczny...

szczeciński chór na największej scenie niepodległościowej w polsce
Kultura

Szczeciński chór na największej scenie niepodległościowej w Polsce

Przed nimi intensywny, przełomowy tydzień. Już we wtorek Chór Politechniki Morskiej w...

barierka in red
Felietony 

Barierka in red

Wszyscy wiemy, nie od dziś i nie od wczoraj, że kolor czerwony...