Futsal Szczecin chciał się zrehabilitować za porażkę w Trójmieście. Potyczka z Grinbudem KS Gniezno była sprawdzianem charakteru dla szczecińskiej drużyny. Skończyło się podziałem punktów, szkoda… nasi futsaliści w ostatniej minucie mieli „piłkę meczową”, ale nie wykorzystali swojej szansy.
Dla teamu ze Szczecina to był mecz o utrzymanie się na ligowym podium. Rywal niełatwy, drużyna z Gniezna w tym sezonie prezentowała się przyzwoicie i było pewne, że do Szczecina nie przyjedzie w roli outsidera. I tak było.. to przyjezdni pierwsi strzelili bramkę. Już w piątej minucie goście przeprowadzili zabójczy kontratak, który dał im prowadzenie.
Futsal Szczecin długi „gonił” wynik, ale kolejne akcje nie dawały rezultatu. Losy spotkania odwróciły się dopiero po przerwie, w którą zdecydowanie lepiej weszli szczecinianie. W 22 minucie pojedynku Bartosz Sobinek wykończył świetnie rozegraną akcję i wyrównał stan pojedynku.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, choć obie drużyny miały swoje szanse na strzelenie bramek. Na niespełna minutę przed końcem potyczki szczecinianie wyprowadzili doskonały kontratak, sytuacja trzech na jednego zakończyła się strzałem prosto w interweniującego bramkarza gości i marzenia o wygranej legły w gruzach. Futsal Szczecin – Grinbud KS Gniezno 1:1.