Home Aktualności Dron leci w miasto. Będzie szukał trucicieli
Aktualności

Dron leci w miasto. Będzie szukał trucicieli

145

Specjalistyczny dron znów wylatuje nad miasto, aby sprawdzać, czym palą w piecach mieszkańcy i zadbać o czyste powietrze w Szczecinie.

 

Dron wyposażony jest w czujniki mierzące poziom stężenia w powietrzu szkodliwych substancji: formaldehydu, chlorowodoru, lotnych związków organicznych oraz pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5. Powyższe związki pozwalają na wskazanie miejsc, w których dochodzi do spalania odpadów zabronionych, w tym butelek PET, materiałów PCV, lakierowanych desek, elementów tapicerki meblowej. Obecność pyłu zawieszonego może też wskazywać na spalanie paliw stałych w sposób nieefektywny (stare urządzenie grzewcze, paliwo niskiej jakości).

 

– Użycie drona pozwala precyzyjnie namierzyć źródło zanieczyszczeń i skierować tam patrol Straży Miejskiej, który po kontroli może nałożyć mandat na osobę dopuszczającą się tego procederu – wyjaśnia Paulina Łątka ze szczecińskiego magistratu. – Czasem podczas interwencji okazuje się jednak, że na miejscu nie dochodzi do spalania śmieci, a jedynie słabej jakości węgla lub do nieprawidłowego rozpalania pieca. W takich sytuacjach mieszkańcom przekazywane są materiały edukacyjne. Dronowe patrole mają również duże znaczenie prewencyjne, a mieszkańcy już od kilku lat mają świadomość, że – z jednej strony – mogą zostać poddani takiej kontroli, a z drugiej – mogą zgłaszać przypadki niepokojącego zadymienia do Straży Miejskiej – dodaje.

 

Działania są realizowane przez firmę Dronpol i Straż Miejską w formie wspólnych patroli, kierowanych w rejony wytypowane wcześniej, m.in. na podstawie zgłoszeń samych mieszkańców. Kontrole mogą odbywać się zarówno w godzinach porannych, jak i wieczornych.

 

Co nie może trafiać do pieca?

 

– Zanieczyszczone odpady drewniane, np. impregnowane i lakierowane, materiały nasączone substancjami chemicznymi, opakowania i butelki z tworzyw sztucznych po napojach, farbach i lakierach, rozpuszczalnikach i innych substancjach chemicznych, zużyte opony i inne odpady z gumy, czy też impregnowana tektura – wylicza Paulina Łątka.

Powiązane artykuły

AktualnościKultura

Wielkie szanty The Tall Ships Races, czyli żeglarskie granie podczas finału regat

Czym byłyby żeglarskie wyprawy bez szant! Nie inaczej będzie podczas wielkiego finału...

AktualnościBiznes i inwestycjeW regionie

Przetargi na sprzęt diagnostyczny pod lupą CBA. Służby weszły do dwóch szpitali w regionie

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabezpieczyli dokumentację przetargową w placówkach medycznych z Koszalina,...

AktualnościKultura

Drugi sezon „Odwilży” już niedługo na platformie Max. Zobacz pierwszy zwiastun! [WIDEO]

Już 23 sierpnia na platformie Max pojawi się długo wyczekiwany, drugi sezon...

Aktualności

Już od jutra wprowadzona zostaje czasowa organizacja ruchu nad Odrą

Równo za tydzień będziemy już uczestniczyć w finale regat The Tall Ships...