Home Ekologia i zdrowie Dawniej tradycyjne ziołolecznictwo, dziś przybiera postać racjonalnej fitoterapii
Ekologia i zdrowieLifestyle

Dawniej tradycyjne ziołolecznictwo, dziś przybiera postać racjonalnej fitoterapii

171

Ziołolecznictwo, znane naszym przodkom od wieków, stanowi najstarszą metodę leczenia. Na przestrzeni lat sam proces uległ wielu przemianom, a dziś technika ta coraz częściej określana jest mianem fitoterapii. 

Zioła stanowią często nieodłączny składnik naszej kuchni, jednak zanim trafiły do naszych domów znane były już około 2000 lat p.n.e.  Pierwsze doniesienia na temat ziołolecznictwa znaleźć można w dokumentach historycznych Babilonii i Asyrii, a później, w starożytnym Egipcie rośliny lecznicze uprawiane były tuż obok każdej świątyni, by w razie potrzeby szybko skorzystać z ich prozdrowotnych właściwości. 

Samo ziołolecznictwo jest techniką, która wymaga obycia z roślinami i odpowiedniego podejścia. Jak przyznaje Regina Łuska, fitoterapeutka i propagatorka wiedzy z zielarni „Ocean Spokoju”, czerpanie informacji z książek czy internetu nie zawsze się sprawdza, bowiem zdjęcie rośliny niewiele o niej mówi. Najlepszą metodą poznania ziół jest zaznajomienie się z ich zapachem, strukturą czy smakiem pod okiem osoby, która ma wystarczającą wiedzę. Przyjmowanie ziół w nieodpowiedni sposób może wywołać negatywne reakcje. 

– To, czy zioła szkodzą czy nie zależy od tego jak się je zastosuje. Są zioła bardzo łagodne i może je pić szklankami ale jest choćby znana wszystkim i polecana pokrzywa. Jej np. dłużej niż dwa tygodnie przy codziennym piciu nie można stosować, bo rozrzedza krew. Trzeba mieć jakąś przynajmniej podstawową wiedzę – mówi Regina Łuska. 

Bezpiecznych i przebadanych ziół o prozdrowotnym działaniu jest wiele. Zielarka natomiast przyznaje, że i nasze miasto słynie z jednego, szczególnego dla niej drzewa. Olcha – królowa mokradeł wykazuje szerokie właściwości lecznicze. 

– Mieszkamy w Szczecinie. Szczecin stoi na wodzie, dookoła mnóstwo kanałów, rzek. A nad wodami rosną olchy. Czarne, szare. Zielonych nie ma, bo rosną tylko w górach. Ale my mamy przewagę olchy czarnej. Olcha czarna jest takim charakterystycznym drzewkiem. Wiele osób ją rozpoznaje, bo ona nawet zimą jak nie ma liści to ma na gałązkach takie drobne czarne szyszeczki. Wszystko to, co olcha produkuje leczy – kora, szyszki, kwiaty męskie, kwiaty żeńskie, liście – zdradza Regina Łuska. 

Główny cel ziołolecznictwa opiera się na zapobieganiu chorobom, a najbardziej znane i rozpowszechnione jest przyjmowanie ziół w postaci naparów czy herbat. Jednak metod na ich obróbkę jest wiele.

– Jeżeli my znamy roślinę i wiemy na co ona działa to możemy robić wszystko. Możemy zrobić napar, wywar, nalewkę alkoholową, możemy zrobić gliceryt albo macerat. Metod przyrządzania tych roślin jest mnóstwo, o ile tę roślinę się zna. Wiedza, wiedza, wiedza – dodaje Regina Łuska. 

Praktykowanie ziołoterapii wiąże się również z pewnymi ograniczeniami. Nie stosuje się jej szczególnie u  kobiet w ciąży oraz kobiet karmiących, a także osób, które przyjmują leki. 

Powiązane artykuły

AktualnościKulturaLifestyle

Jak weekend, to tylko w Szczecinie! Oto, co na nas czeka w najbliższych dniach

Przed nami ostatni weekend lipca, który zapowiada się naprawdę obiecująco. Świadczy o...

AktualnościLifestyleRozmowySport

Tomasz Bulikowski: Pobiegniesz raz po górach, nie zechcesz innych biegów

Na co dzień pracuje w firmie produkującej jachty, w czasie wolnym trenuje,...

AktualnościKulturaLifestyleTurystyka

Gwiazdy na koncertowej scenie The Tall Ships Races

Finał regat The Tall Ships Races to nie tylko woda, wspaniałe jednostki...

AktualnościLifestyleRozmowy

Angelika Muchowska o trudach pracy konferansjerki: „Przetłumaczyłam żart prezesa, nikt się nie zaśmiał”

Eventy, spotkania biznesowe, czy też celebrantka podczas ślubów humanistycznych. Angelika Muchowska od...