To nie była łatwy mecz, beniaminek poprzeczkę szczecinianom zawiesił wysoko, ale komplet punktów zostaje na Pomorzu Zachodnim.
7:3 – takim wynikiem zakończył się pojedynek 4 kolejki I ligi futsalu. Team ze Szczecina pokonał beniaminka, Wenecję Pułtusk i notuje tym samym świetny start w rozgrywkach. Cztery mecze i cztery wygrane.
– Jak dotąd, to był dla nas najtrudniejszy i najbardziej wymagający przeciwnik. Bardzo mocni piłkarze, silni fizycznie, dobrzy technicznie– komentowali po meczu zawodnicy Futsalu Szczecin.
Drużyna z Pułtuska do Szczecina przyjechała osłabiona, miała mniejsze możliwości ze zmianami. Niewykluczone, że to właśnie ten element zdecydował, że końcówka pojedynku należała do szczecinian, którzy rozstrzygnęli pojedynek na swoją korzyść.
– Cieszy czwarta wygrana, cieszy też fakt, że na trybunach pojawia się coraz więcej kibiców – komentuje Paweł Płuciennik, prezes Futsalu Szczecin. – Dzisiaj sympatycy futsalu stworzyli świetną atmosferę, byli naszym dodatkowym zawodnikiem na boisku. W imieniu swoim i zawodników bardzo dziękuję za to wsparcie – dodaje.
Przed meczem kapitan, Łukasz Kubicki studził emocje mówiąc, że nasi futsaliści nie myślą o awansie. Nie ulega natomiast wątpliwości, że są czarnym koniem rozgrywek. Następny mecz Futsal Szczecin zagra na wyjeździe, rywalem będzie AZS Uniwersytet Gdański.