Home Aktualności Chronione gatunki na celowniku włoskich myśliwych
AktualnościEkologia i zdrowieW regionie

Chronione gatunki na celowniku włoskich myśliwych

73
Źródło foto: FB/Robert Jurszo

Włoscy myśliwi przyjechali nad jezioro Miedwie polować na ptaki nie pierwszy raz. Przyjechali na zaproszenie polskiego koła łowieckiego. Problem w tym, że na zdjęciach, którymi później dumnie chwalili się w internecie znalazły się gatunki chronione. W sieci zawrzało, interweniują ornitolodzy. Sprawę komentuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

To nie pierwsze takie „włoskie” polowanie w Polsce. Myśliwi z południa Europy przyjeżdżają do nas od lat, najchętniej polują na ptaki. Robię to, bo polskie koła łowieckie sprzedają im tzw. polowania dewizowe. Polscy łowczy zarabiają, włoscy polują na gatunki których nie ma w Italii. Problem w tym, że tym razem zlekceważyli bądź nie znali przepisów, które chronią ptaki w naszym kraju.

Myśliwi znad morza śródziemnego przyjechali polować nad jezioro Miedwie. To teren lęgowy 106 gatunków, uznawany za ostoję ptaków o randze europejskiej . I na tej właśnie ostoi myśliwi najpierw wystawili tzw. bałwanki, czyli plastikowe modele przypominające prawdziwe ptaki. Później w kilkuosobowych grupach wypływali na jezioro i kamuflowali sie na specjalnych platformach i w czatowniach. Bałwanki zwabiały żywe gatunki. Później były… zdjęcia.

Włoscy myśliwi dumnie chwalili się w mediach społecznościowych swoimi „trofeami”. Zdjęcia stosów zabitych ptaków wywołały burzę. W sieci zawrzało, bo okazało się, że na fotografiach widać też gatunki objętę ścisłą ochroną, czyli takie do których strzelać nie wolno. To m.in. różeńce, krakwy i świstuny. Ornitolog Łukasz Ławicki w poście na Facebooku pisze „Odbiera mi mowę jak na to patrzę… Zobaczcie
jak polskie koło łowieckie zorganizowało włoskim myśłiwym rzeź ptaków…” Publikuje też zdjęcia, a na nich zaznaczone chronione gatunki.

Czy włoscy myśliwi nie wiedzieli, że to gatunki chronione, czy nie potrafią ich odróżnić od gatunków łownych? Naukowcy tłumaczą, że mogło też dojść do pomyłki, najczęściej dochodzi do nich podczas odlotów ptaków na zimowiska, gdy stada gatunków łownych i chronionych mogą się mieszać.

Nie wiadomo jednak czy to brak wiedzy, lekceważenie prawa czy pomyłka. Wiadomo, że feralne, włoskie polowanie rzuca też cień na wieloletnią polską tradycję polowania na ptaki, bo internauci pytają czy nadal chodzi o tradycję i dbanie o dziedzictwo naturalne Polski czy o zarabianie?

Sprawa trafiła na biurko wiceministra klimatu i środowiska Mikołaja Dorożały, który w wywiadzie dla WPROST mówi o konsekwencjach polowań dewizowych, bo Włosi płacąc polskim kołom łowieckim przyczyniają się do spadku liczebności kaczek, dlatego konieczne jest zdjęcie niektórych ptaków z listy gatunków łownych.

Polowanie znad Miedwia przypomina skandal sprzed kilka lat nad Zalewem Wiślanym, kiedy także włoscy myśliwi zabili ponad tysiąc ptaków, w strefie chronionej, gdzie polować nie wolno. Ornitolodzy nie mają wątpliwości, według nich włoscy myśliwi ignorują polskie prawo. Naukowcy apelują o jego zaostrzenie. Chcą więcej kontroli i egzekwowania przepisów ochrony przyrody, aby do takich sytuacji
więcej nie dochodziło.

W sprawie włoskiego polowania Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska i Zieloni złożyli zawiadomienia do organów ścigania, a koło łowieckie z Pyrzyc, które zorganizowało polowanie swoim włoskim kolegom teraz odwołało polowania nad jeziorem Miedwie dla zagranicznych gości, przynajmniej do końca roku.

Powiązane artykuły

Aktualności

Wzywają do oprotestowana podwyżek w strefie parkowania. NiOL „To anonimowe, kłamliwe ulotki”

„Na klatkach schodowych w śródmieściu Szczecina pojawiły się oszukańcze ulotki wzywające do...

AktualnościMotoryzacja

W niedzielę jeździmy komunikacją miejską i pociągami Polregio za darmo

W najbliższą niedzielę, czyli 22 września, bilety będą zbędne, aby skorzystać z...

AktualnościW regionie

Niemieckie kontrole zmorą polskich przedsiębiorców

Niemcy przywróciły kontrole na granicach ze wszystkimi sąsiedzkimi państwami. W taki sposób...

Aktualności

Pierwszy transport ze Szczecina dotarł do powodzian

Trwa pakowanie darów, które szczecinianie licznie przynoszą do Netto Areny. „Pierwsza ciężarówka...

WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com