Wygląda na to, że impas na budowach dróg ekspresowych S3 i S6 dobiegł końca. Wczoraj lider konsorcjów budujących obie trasy, czyli Polbud-Pomorze, porozumiał się z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, dzięki czemu wznowiono prace budowlane.
– Omówiono kluczowe aspekty związane z realizacją przedmiotowych inwestycji oraz ustalono obszary i planowany harmonogram rozwiązywania występujących na kontrakcie oraz zgłoszonych przez konsorcjum problemów. Potwierdzono, że wspólnym celem każdej ze stron jest dalsza sprawna realizacja przedmiotowych inwestycji oraz konstruktywne rozwiązania na obu kontraktach – czytamy w komunikacie prasowym na stronie GDDKiA.
Przerwane z początkiem marca prace dotyczą odcinka S3 Dargobądz – Troszyn i obwodnicy Koszalina w ramach S6. Taki stan rzeczy spowodowany był brakiem współdziałania ze strony GDDKiA i zwłoki po jej stronie. Objawiało się to m.in. na budowie S3 w odmowie waloryzacji wynagrodzenia spowodowanego nadzwyczajnym i nieprzewidywalnym wzrostem cen i kosztów wykonania wywołanych pandemią wirusa SARS-CoOV-2 i wojną w Ukrainie oraz odmowie wydania polecenia zmian i wypłaty wynagrodzenia na rzecz wykonawcy za wykonane roboty dodatkowe obejmujące gruntowną przebudowę sieci gazowej wysokiego ciśnienia.
Natomiast w sprawie budowie obwodnicy Koszalina wzywano do podjęcia współdziałania i usunięcia stanu zwłoki wynikającego m.in. z odmowy rozstrzygnięcia kwestii wydłużenia terminu zakończenia robót w wyniku zmiany i uzgodnienia regulaminu zamknięć torowych z PKP oraz wystąpienia warunków atmosferycznych uniemożliwiających wykonywanie robót oraz odmowy zapłaty zwaloryzowanego wynagrodzenia.
W obu przypadkach GDDKiA negatywnie reagowało na te wezwania, argumentując swoje stanowisko brakiem obowiązku prowadzenia robót budowlanych do czasu zakończenia okresu zimowego, który zakończył się 15 marca.