Home Aktualności 10 lat pracy spłonęło w pożarze. Ruszyła zbiórka dla strażaka i jego rodziny
Aktualności

10 lat pracy spłonęło w pożarze. Ruszyła zbiórka dla strażaka i jego rodziny

538

Dom, który spłonął 8 grudnia w Trzeszczynie koło Polic, był dorobkiem życia Marcina Owczarczyka i jego rodziny. 10 lat pracy w kilka godzin pochłonął ogień. Dzisiaj zbiórkę dla kolegi z pracy wspierają strażacy z Polic.

 

Jak podała Komenda PSP w Policach, z pożarem, który wybuchł we wsi Trzeszyn 8 grudnia, walczyło 14 zastępów straży pożarnej. Nikomu na szczęście nic się nie stało, ponieważ dom był jeszcze w stanie surowym, ale prace budowlane zmierzały już do końca. Trwały około 10 lat, dlatego pożar jest ogromnym ciosem dla całej rodziny.

– Przyczyny tego zdarzenia niestety nie są jeszcze do końca ustalone. Prawdopodobnie uszkodzona została instalacja elektryczna, która została przegryziona przez jakieś zwierzę – mówi dla Radia Szczecin Jacek Bogaczyk z Zakładowej Straży Pożarnej w Policach – W wyniku pożaru dom został doszczętnie zniszczony. W zasadzie zostały tylko ściany, ale nie wiadomo, czy się utrzymają. Zawalił się strop i dach, nie ma okien i drzwi.

Dom należy do Marcina Owczarczyka – strażaka z Zakładowej Straży Pożarnej w Policach. Koledzy, którzy pamiętają, ile pracy i wysiłku kosztowała własnoręcznie prowadzona przez niego budowa, dzisiaj pomagają w zrzutce uruchomionej w celu budowy nowego domu.

– Budował go ponad 10 lat. Kładł tam każdą cegłę, każdą dachówkę z pełnym poświęceniem, przy pomocy rodziny. Kolega oszczędzał, nie jeździł na wczasy, dorabiał. Rozmiar tej tragedii zwiększa fakt, że to jest dorobek całego jego życia i to legło w gruzach. Na jego oczach wszystko się paliło. Nie za wiele udało się z tego uratować – dodaje Jacek Bogaczyk.

Obecnie udało się zebrać trochę ponad 30 tys. złotych na odbudowę domu. Zbiórkę założyła córka Marcina Owczarczyka, Sandra, która jest studentką Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. 

– Z naszego wymarzonego domu nie zostało nic oprócz ścian, po kilkunastu latach ciężkiej pracy straciliśmy wszystko w ciągu paru godzin. Ten dom był dla nas czymś wyjątkowym, budowaliśmy go wspólnie w 3 pokolenia, włożyliśmy w tę budowę mnóstwo pracy, potu, łez i różnych wyrzeczeń. Budowaliśmy go wspólnymi siłami za ciężko zarobione pieniądze – pisze Sandra Owczarczyk w opisie zrzutki.

Zrzutka dostępna jest pod adresem: https://zrzutka.pl/tjr3v7

Powiązane artykuły

już po raz siódmy willa przy al. wojska polskiego 95 została wystawiona przez miasto na sprzedaż. jest ona jednym z najstarszych budynków na łęknie, a kryje w sobie bardzo ciekawą i niebanalną historię. ogłoszony przez prezydenta piotra krzystka przetarg dotyczy nieruchomości gruntowej zabudowanej będącej własnością gminy miasto szczecin, stanowiącej działkę nr 126/2 z obrębu ewid. 1021 o powierzchni 2290 m kw. zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego willa jest przeznaczona na usługi, a ze względu na jej charakterystyczny wygląd stanowi idealne miejsce do urządzenia tam restauracji, pensjonatu bądź hotelu. urzędnicy oceniają stan budowli jako dobry, dzięki czemu nie wymaga dużych nakładów finansowych na przystosowanie, w odróżnieniu od innych zabytków. cenę wywoławczą ustalono na 4,2 mln zł, a od tej kwoty trzeba też odliczyć bonifikatę w wysokości 5 proc. potencjalny właściciel będzie musiał wnieść wadium wynoszące 420 tys. zł. przetarg odbędzie się w trybie ustnym 16 kwietnia o godz. 11:00 w siedzibie urzędu miasta przy pl. armii krajowej 1, w sali obrad rady miasta. w tych murach kryje się bogata historia willa przy al. wojska polskiego 95 została zbudowana w latach 1875-1876 dla kupca i rentiera w. flüggego. od początku odróżnia się od pozostałych budynków tego typu w swojej okolicy za sprawą jej utrzymania w stylu angielskich posiadłości wiejskich, a uroku dodają jej gotyckie wieżyczki – stąd potoczna nazwa „angielski zamek”. w okresie niemieckim wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk, jednak na szczególną uwagę zasługuje fakt, że w 1935 roku stała się siedzibą jednego z oddziałów ss. - mieszkali tutaj do czasów ii wojny światowej kapitan marynarki w. lauter, współwłaściciel firmy werner und reinhardt i kupiec paul schegel. to właśnie on przyczynił się do zapisania na kartach historii najczarniejszego rozdziału związanego z willą. wynajął ją bowiem oddziałom ss, które miały tu swoją siedzibę aż do końca ii wojny światowej – czytamy na stronie urzędu marszałkowskiego województwa zachodniopomorskiego. wyjątkowa willa przy alei wojska polskiego znów jest na sprzedaż
Aktualności

Wyjątkowa willa przy alei Wojska Polskiego znów jest na sprzedaż

Już po raz siódmy willa przy al. Wojska Polskiego 95 została wystawiona...

bezpieczny weekend na drogach? nie do końca – pijani kierowcy i setki wykroczeń
Aktualności

Bezpieczny weekend na drogach? Nie do końca – pijani kierowcy i setki wykroczeń

Miniony weekend na drogach upłynął bez poważniejszych wypadków, co można uznać za...

jej historia chwyta za serce. wega odnalazła się dzięki pracownikom zditm
Aktualności

Jej historia chwyta za serce. Wega odnalazła się dzięki pracownikom ZDiTM

Pracownicy ZDiTM codziennie podczas swoich obowiązków służbowych pokonują ulice naszego miasta. Prowadzą...

jarmark wielkanocny w szczecinie – zgłoś swoje stoisko już teraz!
Aktualności

Jarmark Wielkanocny w Szczecinie – zgłoś swoje stoisko już teraz!

Choć do Jarmarku Wielkanocnego w Szczecinie pozostały jeszcze dwa miesiące, organizator –...