Home Aktualności Wyglądają przepięknie! Konserwatorzy ze „Zduńskich opowieści” odnowili mozaiki z perły warszawskiego modernizmu 
Aktualności

Wyglądają przepięknie! Konserwatorzy ze „Zduńskich opowieści” odnowili mozaiki z perły warszawskiego modernizmu 

3k
fot. architektura murator plus
fot. Architektura Murator Plus

Wczoraj otwarto w Warszawie odnowiony i odrestaurowany pawilon Cepelii, w którego murach powstał salon popularnej sieci Empik. Swój wkład w przywrócenie świetności jednego z ostatnich przedstawicieli warszawskiego modernizmu lat sześćdziesiątych mieli również konserwatorzy ze „Zduńskich opowieści”, którzy odnowili mozaiki autorstwa Stanisława Kucharskiego. 

Złożone z ręcznie wypalanych płytek ceramicznych dzieła sztuki (nie bójmy się ich nazwać w ten sposób), które przedstawiają różne formy geometryczne, znajdują się zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz pawilonu. Jak podkreślił w rozmowie z TVP3 Warszawa architekt i krytyk architektury Radosław Gajda, jego siłą jest nie tylko „dotykalność” kafli. 

– Siłą mozaiki jest to, że jej kafle są „dotykalskie”, aż chce się do nich podejść, dotknąć, pogładzić, mają lekką wypukłość, są „miękko” zaszlifowane, choć oczywiście są twarde w dotyku. Oprócz gładkich kafli, niektóre mają motywy figuralne, przedstawiające uproszczone figury ludzkie. Czasem są bardziej wklęsłe lub wypukłe. To jest bardzo ciekawy motyw w sztuce, która operowała abstrakcją, mocnym kolorem, że pojawia się wątek figuralny, który wiąże się z tym, co było tutaj sprzedawane, czyli rękodziełem, wyrobami artystów ludowych – zaznaczył Gajda. 

Nie tylko mozaika

Szczecińscy konserwatorzy, jak również przedstawiciele Empiku, nie ukrywają poczucia dumy z powodu pieczołowicie wykonanej pracy, która będzie cieszyć oko nie tylko starszych, ale i młodszych warszawiaków. Jednocześnie zaznaczają, że pełny efekt renowacji mozaiki będzie możliwy do zobaczenia już po świętach Bożego Narodzenia. 

– Pan mistrz zduństwa i pani czeladniczka sztukaterii podeszli do tego bardzo pieczołowicie. Mogłam patrzeć na to godzinami. Zrobili to niesamowicie – zachwalała w rozmowie z „Raportem Warszawskim” Barbara Ślusarczyk, Visual & Merchandising Director w Empik Group.

Warto też wspomnieć, że ich dziełem jest również podstawka na charakterystyczny neon z kogucikiem, który można podziwiać od strony ulicy Nowogrodzkiej. 

– Żeby kogutek mógł wygodnie zamieszkać w dawnej Cepelii, czyli w dzisiaj otwartym Empiku, to zrobiliśmy odstępstwo od naszych typowych zadań i nieco przygotowaliśmy mu wygodne stanowisko – zdradzają Maciej Burdzy i Maria Grzybek na facebookowym profilu „Zduńskich opowieści”.

Niemal 60 lat historii

Pawilon Cepelii, który stoi przy stołecznym rondzie Dmowskiego u zbiegu Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich, został zbudowany w 1966 roku według projektu Zbigniewa Stępińskiego, z którym współpracowali Andrzej Milewski i inż. Aleksander Haweman. Razem z postawionymi rok wcześniej hotelem Metropol (w bezpośrednim sąsiedztwie pawilonu) oraz znajdującymi się po przeciwnej stronie Alej biurowcem Centrali Handlu Zagranicznego „Universal” i Rotundą PKO, stanowił integralny element tzw. „Ściany Wschodniej” – zespołu architektoniczno-urbanistycznego ulicy Marszałkowskiej na wysokości Pałacu Kultury i Nauki, zaprojektowanego przez Zbigniewa Karpińskiego i Jana Klewina. 

W momencie otwarcia pawilonu w trakcie budowy był najbardziej reprezentacyjny fragment tego zespołu – składające się na Domy Towarowe „Centrum” placówki „Wars”, „Sawa” i „Junior”, społemowski dom handlowy „Sezam” oraz trzy wysokościowe wieżowce mieszkalne zwane „punktowcami”. Pomiędzy nimi powstawał również pasaż Śródmiejski, czyli kameralny, pieszy ciąg komunikacyjny, z którego prowadziły wejścia do domów towarowych. Powstał jako inspiracja modernistycznym pasażem handlowym Lijnbaan w Rotterdamie z 1953 roku uznawanym za pierwszą w Europie nowoczesną ulicę przeznaczoną tylko dla pieszych.

Jak nietrudno się domyślić, wspomniany pawilon powstał z przeznaczeniem na sklep Cepelii – organizacji zrzeszającej spółdzielnie rękodzieła ludowego i artystycznego, prowadzącej sprzedaż pamiątek inspirowanych sztuką ludową. Trójkondygnacyjny budynek został skonstruowany w oparciu o stalowo-aluminiową konstrukcję i duże połacie przeszkleń.

Czarne chmury nadeszły nad budynkiem wraz z kolejnymi latami III RP – zamiast funkcji handlowej zaczęła przeważać reklamowa, bowiem fasadę przeznaczono na wielki baner reklamowy. Jego głównym celem było przykrycie faktu, że z upływem czasu konstrukcja coraz bardziej podupadała. 

Nadzieja na lepsze czasy pojawiła się wraz z wpisaniem pawilonu do rejestru zabytków w 2019 roku. Niedługo potem pojawił się pomysł na zagospodarowanie go jako restaurację McDonald’s, co spotkało się z ostrą reakcją konserwatora i środowisk architektonicznych. Nowy właściciel długo zwlekał z renowacją, która stała się koniecznością po wydaniu nakazu jej rozpoczęcia przez samego konserwatora. Ta rozpoczęła się w lutym br., a jej kształt nadali Andrzej M. Chołdzyński (ogólna koncepcja) i pracownia Bernatek Architekci (wnętrza).

Powiązane artykuły

drugi dzień targów bud-gryf & home w netto arenie. program na sobotę
Aktualności

Drugi dzień Targów Bud-Gryf & Home w Netto Arenie. Program na sobotę

Dziś trwa drugi dzień Targów Bud-Gryf & Home, odbywających się w Netto...

inwestycja wodociągowa dobiega końca! czy to zapobiegnie przyszłym awariom?
Aktualności

Inwestycja wodociągowa dobiega końca! Czy to zapobiegnie przyszłym awariom?

Szczecin sukcesywnie modernizuje swoją infrastrukturę wodociągową. Coraz bliżej końca inwestycji w rejonie...

przebudowa sygnalizacji świetlnej w szczecinie. czasowe zmiany w ruchu w dąbiu
Aktualności

Przebudowa sygnalizacji świetlnej w Szczecinie. Czasowe zmiany w ruchu w Dąbiu

Już 24 marca kierowcy i piesi w Szczecinie muszą przygotować się na...

zmiany w komunikacji miejskiej. autobusy wracają na swoje trasy po zakończeniu remontu
Aktualności

Zmiany w komunikacji miejskiej. Autobusy wracają na swoje trasy po zakończeniu remontu

Mieszkańcy mogą odetchnąć z ulgą – po dwóch tygodniach utrudnień związanych z...