Piąte polskie wybory do Parlamentu Europejskiego już za nami. Wybraliśmy 53 polityków, którzy przez najbliższe pięć lat będą reprezentować Polskę w Strasburgu.
Według wstępnych sondażowych wyników, przygotowanych przez pracownię Ipsos dla Polsatu, TVP i TVN24, wybory wygrała Koalicja Obywatelska z wynikiem 38,2 proc., co przekłada się na 21 mandatów. Na dalszych miejscach są: Prawo i Sprawiedliwość (33,9 proc., 19 mandatów), Konfederacja (11,9 proc., 6 mandatów), Trzecia Droga (8,2 proc., 4 mandaty) i Lewica (6,6 proc., 3 mandaty).
Wynik poniżej pięcioprocentowego progu poparcia osiągnęli: Bezpartyjni Samorządowcy – Normalna Polska w Normalnej Europie (0,8 proc.), Polexit (0,3 proc.) i pozostałe komitety (0,1 proc.).
Wybieraliśmy 53 europosłów w 13 okręgach wyborczych (pomorskie, kujawsko-pomorskie, podlaskie i warmińsko-mazurskie, Warszawa i tzw. „obwarzanek warszawski”, pozostała część woj. mazowieckiego, łódzkie, wielkopolskie, lubelskie, podkarpackie, małopolskie i świętokrzyskie, śląskie, dolnośląskie i opolskie oraz lubuskie i zachodniopomorskie). Mandaty są dzielone tylko wśród tych komitetów, które przekroczyły wymagany próg poparcia.
Podział mandatów na okręgi wygląda podobnie jak w wyborach parlamentarnych – odbywa się za pomocą metody D’Hondta. Gdy jest znana liczba mandatów przypadającą każdemu komitetowi, natychmiast przechodzi się do rozdzielenia ich na okręgi za pośrednictwem metody największych reszt. Oznacza to, że w wyborach do europarlamentu nie ma określonej liczby mandatów przypadającej na jeden okręg, a znaczący wpływ ma występująca w nim frekwencja.
Według prognoz Ipsos, „szczeciński” okręg nr 13 będą reprezentować Bartosz Arłukowicz (Koalicja Obywatelska) i Joachim Brudziński (Prawo i Sprawiedliwość). Smakiem musieli się obyć tacy politycy, jak Włodzimierz Cimoszewicz (Lewica), Michał Kamiński i Jarosław Rzepa (Trzecia Droga) oraz Agnieszka Kurzawa i Artur Szałabawka (Prawo i Sprawiedliwość).