Gdy będziemy wybierać się na cmentarze warto zastanowić się jaka jest różnica między uroczystością Wszystkich Świętych, a przypadającym drugiego listopada dniem zadusznym? Pytamy o to eksperta, księdza Grzegorza Adamskiego.
Przyjęło się, że pierwszego listopada, gdy idziemy na cmentarze z myślą o tych, którzy odeszli, towarzyszy nam smutek i melancholia. Tymczasem w naszej tradycji kształtowanej przez chrześcijaństwo, pierwszy dzień listopada ma charakter uroczystości pełnej nadziei.
– Uroczystość Wszystkich Świętych, przypadająca 1 listopada, ma swoje źródła w początkach chrześcijaństwa, kiedy chciano upamiętnić wszystkich anonimowych męczenników, którzy przelewali swoją krew za wiarę w Chrystusa. Obecnie tego dnia upamiętniamy chrześcijan, którzy osiągnęli doskonałość w wierze, a których Kościół oficjalnie nie ogłosił błogosławionymi lub świętymi. Celebracja ta przypomina nam również o naszym powołaniu do świętości – mówi ksiądz Grzegorz Adamski.
Zmarłym poświęcony jest dopiero drugi dzień listopada, nazywany Dniem Zadusznym.
– 2 listopada we wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych, otaczamy modlitwą i pamięcią, tych którzy nie wydoskonalili się za życia w miłości i oczekują Bożego miłosierdzia. Przez nasze wstawiennictwo – modlitwę, chcemy pomóc zmarłym w osiągnięciu zbawienia – dodaje ksiądz.
Z okazji pierwszego listopada, życzymy Wam spokojnego, pełnego nadziei, wolnego i świątecznego dnia.