W tłusty czwartek cukiernie walczą o klientów jeszcze bardziej niż zwykle. I to skutecznie, bo przed nimi co roku ustawiają się długie kolejki. Jednak oferta jednej z nich jest zarazem i interesująca, droga, i nietypowa…
Mowa tutaj o pączku z kawiarni Kaiser Patisserie, która ma swoje lokale w Szczecinie w dwóch miejscach: przy alei Niepodległości i na placu Zgody (o jej otwarciu pisaliśmy na łamach Szczecinera). Jest on nietypowy i niezwykły w swoim rodzaju, dlatego, że pokryto go, a jakże, złotem! Konkretnie sześcioma płatami 24-karatowego złota.
Za jego pomysł odpowiada mistrz pracowni słupskiej sieci, Patryk Szczepański.
– To prawdziwy klejnot w świecie słodkości, który w swoim wnętrzu zawiera jedną z najdroższych przypraw świata – szafran, nadający pączkowi prawdziwie niepowtarzalny smak, podkręcony nutką skórki z pomarańczy. Ponadto, pączek wypełniony jest aksamitnym, muślinowym kremem na bazie włoskiego mascarpone – czytamy w ofercie Kaiser Patisserie
Ta luksusowa słodycz waży 300 gramów i jest trzykrotnie większa od standardowego pączka, którego oferuje słupska sieć.
Jednak największe wrażenie robi jego cena – 100 złotych za sztukę! To oznacza, że Kaiser Patisserie pobiło zeszłoroczny rekord 49 złotych za jednego pączka w gdyńskiej restauracji Kuby Wojewódzkiego.
Z zakupem takiego pączka trzeba będzie się spieszyć, bo będzie on dostępny w limitowanej ofercie we wszystkich dziewięciu lokalach tej sieci, w tym również tych w Szczecinie.