Home Aktualności Teren dla rozwoju uczelni czy zyskowna inwestycja? „Mechanizm jak w kościele”
Aktualności

Teren dla rozwoju uczelni czy zyskowna inwestycja? „Mechanizm jak w kościele”

319

Uniwersytet Szczeciński miał szansę na ogromny krok naprzód. Skarb Państwa (reprezentowany przez Agencję Własności Rolnej), w geście wsparcia dla rozwoju edukacji, nieodpłatnie przekazało uczelni cenny grunt pod budowę nowoczesnego kampusu. To działanie miało przynieść korzyści nie tylko studentom, ale także całemu regionowi – unowocześnienie infrastruktury mogło przyciągnąć młodych ludzi, naukowców i inwestorów. Niestety, zamiast kampusu będzie deweloperka, bowiem władze uczelni „prezent” od Skarbu Państwa zamierzają sprzedać za gigantyczne pieniądze. Może to powstrzymać Minister Nauki, ale…

 

Zamiast akademickiego miasteczka, na przekazanym gruncie przez lata nie wydarzyło się nic. Teren „odleżał” – jak ironicznie zauważa nasz informator – i teraz, zamiast budowy kampusu, uczelnia planuje sprzedaż tej ziemi za gigantyczne pieniądze. Zdaniem naszego źródła, takie działanie może nosić znamiona nadużycia, a jego mechanizm przypomina kontrowersyjne praktyki znane choćby z instytucji kościelnych, gdzie ziemie przejęte na cele społeczne były później sprzedawane z dużym zyskiem.

– To absolutny skandal. Teren, który miał służyć społeczeństwu i rozwojowi młodych ludzi, teraz staje się narzędziem do pomnażania pieniędzy. To nie jest misja uczelni, tylko działanie jak w korporacji – oburza się informator, związany z lokalnym środowiskiem akademickim.

Wysłaliśmy pytania do Uniwersytetu Szczecińskiego, pytaliśmy między innymi o warunki przekazania terenów od Skarbu Państwa, ale do dziś biuro prasowe uczelni nie udzieliło nam żadnych informacji w tym zakresie.

– W tej sprawie pojawia się pytanie: czy działania uczelni są zgodne z prawem? Nawet jeśli wszystko odbywa się w ramach przepisów, czy nie narusza to zaufania społecznego wobec instytucji publicznych? Teren został przekazany przez Skarb Państwa z myślą o edukacji i badaniach, a nie o komercyjnych operacjach. Tym powinien się zająć prokurator i na pewno nasz minister nauki, ale wiadomo… – komentuje nasz informator.

Informator wskazuje, że sprzedaż działki w obecnych realiach rynkowych może przynieść uczelni milionowe zyski, ale na pewno nie rozwój.

Bulwersujący mechanizm sprzedaży gruntu przypomina skandale z udziałem instytucji kościelnych, które w podobny sposób zyskiwały na ziemiach przejętych niegdyś na cele społeczne. Praktyki te wielokrotnie były przedmiotem krytyki opinii publicznej, a także śledztw. Czy teraz Uniwersytet Szczeciński wpisuje się w ten schemat?

Czas na reakcję Ministerstwa

Nasz rozmówca apeluje, by sprawą zainteresowały się odpowiednie organy.

– To nie tylko kwestia moralności, ale też przejrzystości. Skarb Państwa nie przekazuje działek, żeby potem były sprzedawane. Jeśli Minister Nauki nie zareaguje, to jaką mamy gwarancję, że podobne sytuacje nie powtórzą się w innych miastach? – pyta na łamach Szczecinera nasz informator.

Sęk w tym, że Minister Nauki to Dariusz Wieczorek, a wczoraj Wirtualna Polska i dziennikarze Paweł Figurski i Patryk Słowik ujawniali skandaliczną sytuację, do jakiej miał doprowadzić ów polityk właśnie przy udziale Uniwersytetu Szczecińskiego.

Tłuste koty po szczecińsku. Minister Wieczorek wywołał aferę, którą żyje dziś cała Polska

 

– Uniwersytety są fundamentem społeczeństwa opartego na wiedzy, a ich misja to przede wszystkim edukacja i rozwój nauki. Wątpliwe decyzje finansowe mogą podważać zaufanie do tych instytucji i nadszarpywać ich reputację. Czy rzeczywiście Uniwersytet Szczeciński potrzebuje środków tak bardzo, by sprzedać ziemię, która miała służyć jego rozwojowi? Jeśli minister nie zareaguje i nie zablokuje tej transakcji, to będzie kolejny skandal i powód do natychmiastowej dymisji ministra – komentuje nasz informator.

Uczelnie publiczne, jako instytucje zaufania publicznego, mają obowiązek działać w sposób przejrzysty i zgodny z interesem społecznym. Jeśli istnieje podejrzenie, że sprzedaż gruntu mogła zostać zaplanowana z myślą o uzyskaniu korzyści finansowych kosztem celów edukacyjnych, warto, aby działania te były przeanalizowane przez odpowiednie służby. Jedno jest pewne: ta sytuacja nadszarpnie wizerunkiem uczelni i może być sygnałem dla wielu studentów, że uczelnia rozwijać się nie chce. To z kolei może się przełożyć na mniejsze zainteresowanie studiowaniem w Szczecinie.

Powiązane artykuły

finał wośp w szczecinie
Aktualności

33. Finał WOŚP już w tę niedzielę. Jakie atrakcje przygotowano w Szczecinie?

Już w tę niedzielę cała Polska, jak długa i szeroka, zagra po...

bezpieczne ferie w szczecinie
AktualnościEdukacja

„Bezpieczne ferie” w Szczecinie. Policja edukuje dzieci i młodzież

Zbliżające się ferie zimowe to czas, w którym bezpieczeństwo dzieci i młodzieży...

biedronka na dworcu głównym w szczecinie
Aktualności

Biedronka na Dworcu Głównym ruszy na przełomie lutego i marca

Fakt powstawania Biedronki na szczecińskim Dworcu Głównym budzi ogromne zainteresowanie wśród szczecinian...

psia polana szczecin
AktualnościBiznes i inwestycje

Niedługo ruszy budowa psiej polany w Parku Brodowskim

Zakład Usług Komunalnych oficjalnie przekazał plac budowy szczecińskiej firmie P.B. GLOBAL Radosław...